Strona 1 z 2

[Whites86] Świetlówki TESLA ZG 40W daylight T12

PostNapisane: 16 listopada 2009, 21:13
przez Whites86
kolejne nabytki do kolekcji ;)
Tesla ZG 40W daylight :) w liczbie 25 sztuk (osobiscie zatrzymalem sobie tylko 10 sztuk) reszta będzie użyta w paru miejscach ;) co najciekawsze te świetlowki odpalaja odrazu bez zadnego migiania
Obrazek

Obrazek

Re: [Whites86] moja kolekcja lamp

PostNapisane: 16 listopada 2009, 21:35
przez swietlik
Prawdziwy rarytas :) Ciekawe co z ich trwałością... czy przez to, że natychmiast odpalają nie zużyją sie wcześniej :?:

Re: [Whites86] moja kolekcja lamp

PostNapisane: 16 listopada 2009, 21:39
przez MRP200
Z tego co wiem, to świetlówki 40 W, czyli tzw. grube rury, nadają sie szczególnie do nieogrzewanych pomieszczeń i przestrzeni zewnętrznych. W niskich temperaturach zdecydowanie lepiej odpalają w porównaniu z cienkimi 36 W.

Re: [Whites86] moja kolekcja lamp

PostNapisane: 1 grudnia 2009, 16:21
przez slaweklampy
Dzisiaj można je zastąpić świetlówkami mrozoodpornymi. Koniec offtopu.

Re: [Whites86] moja kolekcja lamp

PostNapisane: 1 grudnia 2009, 16:29
przez DocBrown
Pamiętaj żarówko że AURY (mrozoodporne T8) są bardzo, bardzo drogie :twisted:

Re: [Whites86] Świetlówki TESLA ZG 40W daylight T12

PostNapisane: 8 grudnia 2015, 17:26
przez Whites86
w listopadzie 2009 roku nabyłem kartonik rur Tesla ZG 40W 6500K część rozdałem część schowałem jedną użyłem (w kuchni ;])
dziś podczas odpalenia zapaliła się z efektem prostownikowym i nie chciała przejść do stanu normalnego, na moich oczach jeden z jej konców zaczął czernieć w bardzo szybkim tempie po czym najzwyczajniej w swiecie zaczęła migać i się przepalać, zobaczcie zamontowałem ją 11.2009 a padła 12.2015 używana codziennie po kilka a nawet kilkanaście godzin, zapłonów dziennie tez miała minimum 10 , a zużycie jej zajęło mi równe 6 lat.. :!:
wiec ponawiam któreś z rzędu pytanie do tych wszystkich ruroprzepalaczy którzy utylizują w swoich domach miesięcznie kartony rur, JAK WY TO RBICIE ? u was rury pracują na dławikach 125W ? czy jak ? bo co rusz widze u was jakąś przepaloną sztukę, a u mnie odkąd siedze na forum padły 4 (słownie cztery) rury
w tym tempie 1 rura na 6 lat /na jedną oprawe) sprawila by że kartona rur nie zużył bym do końca życia :roll:

wracająć do samej świetlówki to ciesze się że padła bo jakoś zbytnio jej nie lubiłem ;) luminofor w niej wydawał się jak by był brudny, a i światła jakoś wiele też z niej nie było, przy Piłach 40W wydaje się jak by było o 1/3 jaśniej, i taką wlasnie zamierzam teraz wstawić, (chyba ze bardziej się przekonam do RAZNO ;) )
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Re: [Whites86] Świetlówki TESLA ZG 40W daylight T12

PostNapisane: 8 grudnia 2015, 17:41
przez lumix26
u mnie długo świecą w domu - w tym rzecz te które prezentuje jako zużyte to z pracy przynoszę by zaprezentować je tutaj - a ze teraz u mnie padają szybko oj nie ma co się dziwić , sa tam od 2009 r i niektóre padają a niektóre dzielnie się trzymają - a święcą codziennie po 10 godz :) a nawet po 18 godz. :) w zależności w którym miejscu

Re: [Whites86] Świetlówki TESLA ZG 40W daylight T12

PostNapisane: 8 grudnia 2015, 17:45
przez Whites86
lumix26 napisał(a):u mnie długo świecą w domu - w tym rzecz te które prezentuje jako zużyte to z pracy przynoszę by zaprezentować je tutaj - a ze teraz u mnie padają szybko oj nie ma co się dziwić , sa tam od 2009 r i niektóre padają a niektóre dzielnie się trzymają - a święcą codziennie po 10 godz :) a nawet po 18 godz. :) w zależności w którym miejscu

akurat nie Ciebie miałem na myśli :P

Re: [Whites86] Świetlówki TESLA ZG 40W daylight T12

PostNapisane: 8 grudnia 2015, 17:50
przez amisiek
Ci ruroprzepalacze to chyba coś muszą dziwnego kombinować.
W sierpniu 2010 (ponad 5 lat temu!) powiesiłem w łazience duet T8 Philips TL-D 90 Graphica w barwie 965. Rury te mają co najmniej 20 startów dziennie, bywa, że świecą dość długo. Nie mają nawet śladów zaczernień na końcach. Zakładam, że bez problemu przetrwają drugie tyle. To jak - 10 lat na jeden komplet rur?
Dodam jeszcze, że T12 były trwalsze od T8 i z tym faktem się nie dyskutuje, bo został stwierdzony w praktyce przez konserwatorów oświetlenia (mamy ich kilku na tym forum).
Hej, rurodestruktorzy!
Jak wy to robicie, że wam rury padają jak muchy po muchozolu?

Re: [Whites86] Świetlówki TESLA ZG 40W daylight T12

PostNapisane: 8 grudnia 2015, 20:27
przez Lampka
Myślę, że w tej kwestii najlepiej wypowiedziałby się Toomm, który ma najwięcej przepalonych rur na koncie ;)
U mnie też rury nie padają jedna po drugiej, ale od czasu do czasu jakaś przechodzi do wieczności. Np. dziś rano padła mi czwórka Polamp Components, używana regularnie od nowości i świecona wiele godzin dziennie (trwałość około pół roku przy działaniu średnio 8 godzin / dzień). Niemniej takim "ułatwieniem" może być fakt, że do niektórych opraw wkręcam już używane sztuki, właśnie żeby trochę krócej świeciły i aby nie musieć czekać wieki, aż padną. W oprawach ściennych dla rur 36/40W używam obecnie od nowości jedną rurę Philips 930 36W (odzyskaną w stanie nowym z powodu ułamanego bolca, który przymocowałem) i działa mi póki co gdzieś od zeszłej zimy (wyłączona wygląda prawie jak nowa). Drugi Philips w barwie 965 niestety już padł (był używany i pracował i tak na Graetzie). Inne rury, które pracują w tych oprawach zostały wkręcone jako używane (np. Razno w barwie ciepłej), ale ciągle działają. Z pewnością znaczenie ma tutaj jakość napięcia w instalacji (nawet te kilka volt różnicy) - np. u mnie w mieszkaniu świetlówki są jakby minimalnie niedociążone, co widać w niektórych sytuacjach. To niedociążenie to raczej nie tyle kwestia instalacji, co zasilania z sieci, przy czym u mnie to napięcie mieści się w granicy normy, ale jednak różnicę widać np. w porównaniu do mojego poprzedniego mieszkania (nowe budownictwo) lub działki. Faktem jest, że takie niedociążenie wydłuża trwałość świetlówek, czasem dość wyraźnie i to wbrew pozorom trzeba brać pod uwagę. U mnie na działce na przykład, rury są bardzo dobrze dociążone i hulają jak nigdzie indziej - i tam tempo zużywania się jest szybsze, co widzę nawet mimo faktu, że nie siedzę tam ciągle.
Te różnice w czasie działania tych samych świetlówek widzę też wyraźnie w wielu miejscach, gdzie mam i miałem okazję przebywać. Od małego obserwowałem oświetlenie różnych sklepów, budynków i czasem też biur, w których miałem okazję być lub w jakiś sposób je odwiedzić, pamiętając, kiedy miały miejsce wymiany świetlówek i na jakie modele wymieniano. Nawet takie świetlówki, jak kompakty SL, które zawsze były długowieczne, miejscami świeciły 4-5 lat i padały hurtem (przykład - "Mandarynka" w Gliwicach lub dworzec PKP w Sosnowcu), a w innych miejscach modele z tych samych serii działały nawet 2 razy dłużej (wkręcane w podobnym czasie). To samo zauważałem bardzo często wśród świetlówek liniowych, mimo podobnego trybu pracy tych lamp. Np. w znajomym sklepie elektrycznym, świetlówka Pila 40W działała użytkowana dziennie po 9-10 godzin przez 10 lat (jesień 2004 - jesień 2014), pracując na zapleczu sklepu. Jednocześnie w jednym z nieistniejących już sklepów na ul. Zwycięstwa w Gliwicach, świetlówki Pila 40W z lutego 2002 roku, pracowały przez około 3,5 - 4 lata (wkręcone w maju 2002 roku, masowo zaczęły padać od jesieni 2005 do wiosny 2006 roku). Użytkowane również przez 8-10 godzin na dzień. Na dworcu gliwickim średnia trwałość rur T8/T12 też wynosiła około 3 lata, z tym że tam pracowały one całodobowo.