Strona 2 z 2

Re: Neonowy wskaźnik średniego napięcia

PostNapisane: 6 maja 2014, 10:22
przez strike241
matit1 napisał(a):
strike241 napisał(a):Ja takiego odpaliłem na przekładniku napięciowym 20000/110 V. tylko z tym MEGA ostrożnie trzeba żeby nie zrobić sobie kuku

Ja bym bardzo chętnie taki przekładnik napięciowy sobie sprawił.



Musisz pójść na swój rejon energetyczny do zakładu energetycznego , i popytać się o taki przekładnik. Powiesz ze jest potrzebny do szkoły lub celów dydaktyczno naukowych. Nie powinni robić kłopotów.Mój zakład we wrocławiu zawsze pomagał uczniom w pracach dyplomowych. Nawet sprawny dostaniesz przekładnik któremu wyjechała legalizacja (pomiarowa).
Tylko tak jak wspomniałem z przekładnikiem OSTROZNIE! To nie jest transformator Tesli czy Van der Graffa o małym natężeniu. Jak podłączysz na stronę wtórna przekładnika transformator zasilający dużej mocy to taki przekładnik np Mój ma przy napięciu 20000 volt duże natężenie prądu , wystarczające by to była ostatnia zabawa w życiu.

Re: Neonowy wskaźnik średniego napięcia

PostNapisane: 9 maja 2014, 17:33
przez swietlik
Ostatnio mogłem zdobyć trzy sztuki takich używanych wskaźników. Mam też nowe, nieużywane w kartonikach ;)
Obrazek
Wskaźniki czasami mają takie czarne przysłony by były lepiej widoczne. Generalnie w energetyce nikt im nie ufa, brak świecenia nie oznacza braku napięcia :!: Zanik napięcia należy sprawdzać odpowiednim do tego celu wskaźnikiem a nie sugerować się bańką na szynie.

Re: Neonowy wskaźnik średniego napięcia

PostNapisane: 9 maja 2014, 18:32
przez Whites86
swietlik napisał(a):Wskaźniki czasami mają takie czarne przysłony by były lepiej widoczne. Generalnie w energetyce nikt im nie ufa, brak świecenia nie oznacza braku napięcia :!: Zanik napięcia należy sprawdzać odpowiednim do tego celu wskaźnikiem a nie sugerować się bańką na szynie.

ja nawet wskaźnikowi akustycznemu nie ufam a co dopiero tej bańce ;)

Re: Neonowy wskaźnik średniego napięcia

PostNapisane: 9 maja 2014, 19:10
przez KaszeL
Trochę nie dziwota, że nikt im nie ufa. W końcu dotknięcie szyny SN pod napięciem zazwyczaj kończy się zejściem :\

Re: Neonowy wskaźnik średniego napięcia

PostNapisane: 9 maja 2014, 19:18
przez elek
KaszeL napisał(a):Trochę nie dziwota, że nikt im nie ufa. W końcu dotknięcie szyny SN pod napięciem zazwyczaj kończy się zejściem :\

Znajomy kiedyś po pijaku wylazł na trafo SN, przeżył ale stracił przedramię.

Re: Neonowy wskaźnik średniego napięcia

PostNapisane: 9 maja 2014, 21:40
przez litak1
Whites86 napisał(a):
swietlik napisał(a):Wskaźniki czasami mają takie czarne przysłony by były lepiej widoczne. Generalnie w energetyce nikt im nie ufa, brak świecenia nie oznacza braku napięcia :!: Zanik napięcia należy sprawdzać odpowiednim do tego celu wskaźnikiem a nie sugerować się bańką na szynie.

ja nawet wskaźnikowi akustycznemu nie ufam a co dopiero tej bańce ;)

A ja mu ufam :D jak świeci znaczy że na 100% jest napięcie :P.

Re: Neonowy wskaźnik średniego napięcia

PostNapisane: 9 maja 2014, 22:14
przez Elektroservice
Nic dziwnego, że nie darzy się zaufaniem tych neonowych wskaźników, przecież może się on uszkodzić w taki sposób, że nie będzie widać uszkodzenia, ale przestanie świecić, a napięcie będzie :roll:

Re: Neonowy wskaźnik średniego napięcia

PostNapisane: 9 maja 2014, 22:45
przez litak1
Ja uważam że te wskaźniki są bardzo dobre, gdyż nie jest łatwo innym sposobem zaświecić jakąś kontrolkę na napięciu ponad 10kV w sposób "przewodowy". Taki wskaźnik jest w miarę skuteczny, gdy jest dobrze wykonany to jego trwałość jest praktycznie nieograniczona i jest bardzo tani w wykonaniu. Gdy świeci jest pewność napięcia i niebezpieczeństwa. Gdy znów nie świeci to procedury "wejścia" w pole szynowe uniemożliwiają jakieś niebezpieczeństwo związane z niedziałającym wskaźnikiem, to jest tylko kontrolka nic poza tym. Wiemy że przyrząd do sprawdzania napięcia który montuje się na drążku izolowanym kosztuje ponad tysiaka i musi przechodzić okresowe badania, podobnie jak inne akcesoria związane z bezpieczeństwem i sprawdzaniem szyn i przyłączy pod względem HV. Wszak jeśli mamy kontrolkę napięcia taką zwykłą żarówkową obecności np. 230V to gdy nie świeci nie wpychamy paluchów od razu na gołe przewody, bo przecież kontrolka nie świeci. Wtedy również stosuje się metodę potrójnego pomiaru (objekt-sprawdzenie-objekt) zanim czegoś się dotknie i nikt na kontrolkę nawet nie zwraca uwagi ;)

Re: Neonowy wskaźnik średniego napięcia

PostNapisane: 10 maja 2014, 19:00
przez strike241
Gwoli ścisłości tematu trochę informacji technicznych ;) w linku widać cała fotke
http://fotki.lighting-gallery.pl/images ... 48761.jpeg
Obrazek