Strona 1 z 2

Metalohalogen GE MVR250/U/40

PostNapisane: 1 lipca 2015, 14:39
przez lumix26
Metalohalogen GE MVR250/U/40

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Re: Metalohalogen GE MVR250/U/40

PostNapisane: 1 lipca 2015, 15:24
przez jacekk
Niebanalny kształt ma ta lampka :) Czy dzięki elektrodzie zapłonowej można ją "ruszyć" na dławiku rtęciowym bez UZ?

Re: Metalohalogen GE MVR250/U/40

PostNapisane: 1 lipca 2015, 17:33
przez lumix26
bez układu zapłonowego nie odpali :roll:

Re: Metalohalogen GE MVR250/U/40

PostNapisane: 1 lipca 2015, 17:41
przez elek
Bo to lampa na osprzęt CWA, stateczniki do tego mają napięcie w otwartym obwodzie 275-335V.

Re: Metalohalogen GE MVR250/U/40

PostNapisane: 1 lipca 2015, 20:51
przez MRP200
Czyli nie jest to zwykły szeregowy dławik, ale raczej autotransformator o opadającej charakterystyce.

Re: Metalohalogen GE MVR250/U/40

PostNapisane: 1 lipca 2015, 21:55
przez litak1
W Stanach męczą się na tym 110V, przy tym nawet lampy wyładowcze nie odpalają i muszą mieć dużo bardziej rozbudowane układy stabilizacyjne

Re: Metalohalogen GE MVR250/U/40

PostNapisane: 2 lipca 2015, 06:06
przez slaweklampy
Witam

Czy łatwo jest dostać takie źródło światła u nas?

Re: Metalohalogen GE MVR250/U/40

PostNapisane: 2 lipca 2015, 08:15
przez jacekk
Aha, już myślałem że dało by się takie coś wkręcić do np. łyżki.

slaweklampy napisał(a):Witam

Czy łatwo jest dostać takie źródło światła u nas?


Łatwo, klikasz "Kup" i płacisz ;) Mimo że niby na terenie EU ma być niedostępna...

Re: Metalohalogen GE MVR250/U/40

PostNapisane: 2 lipca 2015, 12:33
przez amisiek
Mega rzadkość u nas, ale tam dość popularne takie źródełko jest. Oni mają sposób na takie lampki z normalnym statecznikiem - mają zasilanie 2x120V i wtedy lampka działa że tak powiem "międzyfazowo". Są lampy, które tak pracują i wtedy oprawa działa tak samo, jak nasza sodowa - ma zapłonnik wysokonapięciowy oraz statecznik o nieco innych parametrach (tam jest częstotliwość 60Hz).
Niemniej przy 120V to już trzeba użyć autotrafo, dodatkowo wstawia się tam kondensator, który przy 60Hz doprowadza do rezonansu drugą część uzwojenia statecznika i następuje wzrost napięcia - to przepięcie wystarczy do odpalenia lampy z elektrodą pomocniczą. Po rozpoczęciu wyładowania impedancja lampy radykalnie spada, a razem z nią - napięcie na wyjściu z układu zapłonowego. Mega ważna zaleta takiego układu - całkowicie odporny na problem wyłączania i załączania zasilania albo migania pod koniec życia lampy. Tam nie ma jak przestrzelić lampy łukiem okrężnym (co się zdarzało przy TUZach), bo napięcie jest zbyt niskie, ale nadal wystarczające do zapłonu.
Oni mieli jeszcze jeden sposób na odpalanie takich lamp, tam był nieco inaczej zrobiony transformator, ale szczegółów już nie pamiętam.

Re: Metalohalogen GE MVR250/U/40

PostNapisane: 18 października 2015, 16:19
przez lumix26