Oświetlenie waszych pokoi/mieszkań

oświetlenie wnętrz mieszkalnych

Re: Wasze pokoje.

Postprzez DoubleSuper8 » 18 stycznia 2011, 01:41

andrzejlisek napisał(a):Moim zdaniem, w szkołach państwowych olewają wszystko i kupują to, co jest najtańsze, wiec nic dziwnego, że tam króluje 765 ze zwykłymi dławikami.


Pozwolę sobie dorzucić 3 grosze do tematu i nieco go odświeżyć. Otóż w salach lekcyjnych nie ma czegoś takiego jak efekt stroboskopowy. Zjawisko to występuje w miejscach w których znajdują się maszyny wirujące (tokarki frezarki szlifierki wiertarki). Jak wiemy w sieci mamy prąd sinusoidalnie zmienny. Czyli jeśli podłączymy do niego jakieś źródło światła to ono w początkowej fazie świeci coraz mocniej aż wartość prądu osiągnie maksimum. Potem przygasa (zmniejszenie wartości do zera) i znów zaczyna świecić coraz jaśniej i tak w kółko. Ale częstotliwość jest tak dobrana że oko ludzkie ze względu na swoją bezwładność nawet tego nie zauważa. I załóżmy że mamy jakąś halę na której są maszyny i oświetlamy to świetlówkami. Jeśli częstotliwość obrotów wrzeciona pokryje się z częstotliwością migotania lampy to mamy wrażenie że maszyna stoi w bezruchu. Wkładamy tam łapy i urywa je nam przy samej dupie. Dlatego też w takich miejscach stosuje się układy antystroboskopowe (wiecie jakie są). W salach lekcyjnych jest to zupełnie niepotrzebne i dlatego nie jest stosowane. Proste ;) Ale niektóre oprawy mają wbudowane te układy. Po jakimś czasie jak kondensatory są stare to utrudniają zapłon świetlówki i zazwyczaj się je po prostu stamtąd wywala (ile mój tato ich w szkole usunął to głowa mała). Szczerze to nie znam osoby która narzekała na światło świetlówek i żeby którejś coś się działo. Z tą szkodliwością to ktoś przesadził kolejny mit typu "Co jest zdrowsze masło czy margaryna?". Ale taki stroboskop który można spotkać na dyskotece może nawet wywołać atak padaczki i to jest naukowo udowodnione.
Każdy lampiarz z forum wie
Co zdejmować a co nie
Co jest dobre a co złe
Każdy lampiarz z forum wie

Każdy lampiarz w domu ma
Stateczniki i TUZa
Na oprawach tak się zna
Wie jak lampa zaświeca
DoubleSuper8
 
Posty: 411
Zdjęcia: 287
Dołączył(a): 2 kwietnia 2010, 00:58
Lokalizacja: Świdnica

Re: Wasze pokoje.

Postprzez KaszeL » 18 stycznia 2011, 08:30

DoubleSuper8 napisał(a):Szczerze to nie znam osoby która narzekała na światło świetlówek i żeby którejś coś się działo.


Znasz więcej niż Ci się wydaje! :)
Uwaga zły, zły admin. W razie problemów szukaj pomocy u dobrego -> neon44
Avatar użytkownika
KaszeL
Site Admin
 
Posty: 8704
Zdjęcia: 534
Dołączył(a): 3 czerwca 2007, 14:57
Lokalizacja: Poznań

Re: Wasze pokoje.

Postprzez CDM » 19 stycznia 2011, 21:55

Niestety, ja już od dzieciaka słyszałem tyle o świetlówkach, o ich szkodliwości, jakie to one są nieładne, jakie mają brzydkie światło, jak brzęczą, jak mrugaja, jak szkodzą na wzrok, a nawet na skórę,że kojarzą się raczej z obskurnymi pomieszczeniami i niezliczonymi korytarzami w urzędach, niż z jakimikolwiek przyjemnymi miejscami,że aż strach myśleć.
Brak czasu....
Avatar użytkownika
CDM
 
Posty: 4670
Zdjęcia: 226
Dołączył(a): 12 czerwca 2007, 14:07
Lokalizacja: Poznań

Re: Wasze pokoje.

Postprzez qba » 20 stycznia 2011, 14:45

Te stare świetlówki rzeczywiście miały kiepskie oddawanie barw, a dławiki brzęczały. W latach 50 i 60 , z tego co mi babcia opowiadała, to niektórzy ludzie likwidowali w mieszkaniach żyrandole i zakładali rury 40W. Stare oprawy na świetlówki rzeczywiście nie grzeszą wyglądem. Ja raczej bym sobie żadnej starej belki w pokoju nie powiesił. Że szkodzą na skórę? Emitują ileś tam UV, ale z dużej odległości nie powinny zaszkodzić.
RACJONALNE OŚWIETLENIE MIESZKAŃ SPRZĘTEM OŚWIETLENIOWYM "POLAM"
- ułatwia prace wykonywane w domu
- nie powoduje olśnienia i zmęczenia wzroku
- stwarza nastrój i warunki miłego wypoczynku
Avatar użytkownika
qba
 
Posty: 8427
Zdjęcia: 1020
Dołączył(a): 10 czerwca 2007, 19:15
Lokalizacja: WLKP

Re: Wasze pokoje.

Postprzez CDM » 20 stycznia 2011, 22:48

qba napisał(a): W latach 50 i 60 , z tego co mi babcia opowiadała, to niektórzy ludzie likwidowali w mieszkaniach żyrandole i zakładali rury 40W.
Nie tylko w tych latach, ja także pamiętam już za swojego życia takie zjawiska. I dobrze, im więcej świetlówek, tym chętniej tam wchodziłem ;)
Brak czasu....
Avatar użytkownika
CDM
 
Posty: 4670
Zdjęcia: 226
Dołączył(a): 12 czerwca 2007, 14:07
Lokalizacja: Poznań

Re: Wasze pokoje.

Postprzez DoubleSuper8 » 20 stycznia 2011, 22:59

Jakie tam UV... UV pochłania luminofor i robi z tego światło widzialne. Wiadomo jakąś niewielką ilość na pewno dają ale nie są to jakieś straszne wartości. Generalnie to każde źródło światła wydziela to promieniowanie ale są jakieś normy które określają jego maksymalną wartość. Gdyby tak było jak ludzie gadają to zaprzestaliby produkować świetlówki. Ich barwa zależy od składu chemicznego luminoforu a jak wiemy świetlówek jest cała gama - są np. zielone czy czerwone, imitujące światło dzienne, zimna biel (cool white), pomarańczowe (trochę przypominające światło sodówek). Do wyboru do koloru ;)

Odnośnie opraw to nawet te z lat 80' wyglądały beznadziejnie. Zwykła belka w środku dwa stateczniki i dwa zapłonniki a na zewnątrz oprawki do mocowania rur. Żadnego klosza czy odbłyśnika i przez to dawały marne światło. Po prostu ohyda. Takiego szankla to można sobie jedynie na warsztacie czy w garażu powiesić. Stateczniki buczały bo pewnie były źle zaimpregnowane (kto zna proces produkcji transformatorów wie o co chodzi) no ale takie były czasy. Ile myśmy z tatem w jednej szkole tego szajsu powymieniali to masakra nie wspominając że i sam montaż pozostawiał wiele do życzenia.
Każdy lampiarz z forum wie
Co zdejmować a co nie
Co jest dobre a co złe
Każdy lampiarz z forum wie

Każdy lampiarz w domu ma
Stateczniki i TUZa
Na oprawach tak się zna
Wie jak lampa zaświeca
DoubleSuper8
 
Posty: 411
Zdjęcia: 287
Dołączył(a): 2 kwietnia 2010, 00:58
Lokalizacja: Świdnica

Re: Wasze pokoje.

Postprzez qba » 21 stycznia 2011, 18:25

CDM napisał(a):
qba napisał(a): W latach 50 i 60 , z tego co mi babcia opowiadała, to niektórzy ludzie likwidowali w mieszkaniach żyrandole i zakładali rury 40W.
Nie tylko w tych latach, ja także pamiętam już za swojego życia takie zjawiska. I dobrze, im więcej świetlówek, tym chętniej tam wchodziłem ;)

Kiedyś idąc wieczorem ulicą ( to było na początku lat 90) na pierwszym piętrze jednej z nieistniejących już kamienic w Kołobrzegu ujrzałem w czyimś mieszkaniu żyrandol, na 5 lub 6 kloszy, taki PRL owski imitujących lampy naftowe (ale oczywiście na prąd). W żadnym z kloszy nie świeciła żarówka, a do żyrandola w jakiś sposób podpięta była rura, chyba 40w, świecąca na dzienny kolor, o bardzo kiepskim oddawaniu barw. W owym mieszkaniu musiał mieszkać jakiś fan świetlówek, bo w innym pomieszczeniu tez miał oświetlenie fluorescencyjne. Z tego co wiem, był to jakiś starszy człowiek.
RACJONALNE OŚWIETLENIE MIESZKAŃ SPRZĘTEM OŚWIETLENIOWYM "POLAM"
- ułatwia prace wykonywane w domu
- nie powoduje olśnienia i zmęczenia wzroku
- stwarza nastrój i warunki miłego wypoczynku
Avatar użytkownika
qba
 
Posty: 8427
Zdjęcia: 1020
Dołączył(a): 10 czerwca 2007, 19:15
Lokalizacja: WLKP

Re: Wasze pokoje.

Postprzez amisiek » 21 stycznia 2011, 18:28

Jest dokładnie tak, jak mówicie. Mojej kobiecie też się świetlówki kojarzyły z podłą jakością światła i brzęczącym statecznikiem. Dopiero Graphica /965 na elektronicznym stateczniku pokazała, że to jest dobre źródło swiatła, tylko trzeba kupować porządne rury;)
Oj ile takich było, te 765 to przekleństwo, niby jasno, ale szare jakieś nieprzyjemne to światło jest.
Lubię dobre światło.
Avatar użytkownika
amisiek
Site Admin
 
Posty: 8991
Zdjęcia: 1887
Dołączył(a): 12 stycznia 2010, 23:01

Re: Wasze pokoje.

Postprzez CDM » 21 stycznia 2011, 19:28

Zasadniczo lubię daylighty, ale, umówmy się,że nie do każdego wnętrza to światło pasuje. Niedawno byłem w restauracji, były tam kinkiety, były jakieś żyrandole, ale świeciły tylko świetlówki, które znajdowały się w gzymsach pod sufitem. Sufit nie był biały, raczej taka przybrudzona biel, wpadająca w szarość, a jego powierzchnia artystycznie nierówna. Do tego wszystkiego zwykłe daylighty, pewnie jeszcze zakurzone. To światło naprawdę było zupełnie nie na miejscu, nawet oczy bolały od tego, bo nie dość,że było szaro-niebiesko, to jeszcze..ciemno. Do takich wnętrz nadają się moim zdaniem 827, a przy ciepłych barwach wnętrza 830. Nic więcej.
Brak czasu....
Avatar użytkownika
CDM
 
Posty: 4670
Zdjęcia: 226
Dołączył(a): 12 czerwca 2007, 14:07
Lokalizacja: Poznań

Re: Wasze pokoje.

Postprzez amisiek » 21 stycznia 2011, 19:43

CDM napisał(a):Do takich wnętrz nadają się moim zdaniem 827, a przy ciepłych barwach wnętrza 830. Nic więcej.

Hm... 930 :) albo 825 z lampy SDW-T :). Świetlówki dopiero w drugiej kolejności, ale też ciepłe barwy, stary daylight do dyskretnego oświetlenia nie pasuje raczej.
Lubię dobre światło.
Avatar użytkownika
amisiek
Site Admin
 
Posty: 8991
Zdjęcia: 1887
Dołączył(a): 12 stycznia 2010, 23:01

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Mieszkania i domy

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości