Wybrałem dwie diodki mocy już wlutowane do blaszek, które przykręciłem do radiatora. Po lewej stronie dioda mocy 3W barwy zimnej (rzekomo /842 i to się nawet potwierdza), po prawej dioda mocy 1W i barwy ciepłej (oceniam ja na 730). Są to diody o symbolu EK3W3EAF-1 (3W), EF5W1EAF (1W).
Przykręciłem je do radiatora po starej CBcznej dopałce New Mosquito:
Diodka wygląda ciekawie.
Przyjrzymy się z bliska
Załaczamy zasilanie. Prąd 100mA
300mA
750mA
w zacienionej kuchni w dzień świeci tak
Ocena subiektywna:
Barwa dostatecznie dobra, potwierdzam, że Ra w okolicach 80, przy czym znacznie lepiej i mocniej świeci barwa biała zimna. Dioda tej mocy daje mniej więcej tyle światła co halogen 20W w lampce nocnej i z powodzeniem może posłużyć do oświetlenia dyżurnego, akcentowego z kolimatorem, albo do lampki do czytania.
Barwa biała ciepła to porażka, bo po pierwsze występują duże przekłamania barw w kierunku różowego, po drugie dioda charakteryzuje się nierównomiernością barwy w różnych kierunkach. Na boki świeci bardziej żółto, na środku jest różowa, pierścień pomiędzy środkową plamą a zewnętrzną jest najbardziej naturalny, ale nadal Ra jest stosunkowo słabe.
Kupiłem też "wąż" czyli taśmę zielonych LED.
Zasilana wprost z 12V, 3 diody szeregowo i rezystor.
diody SMD ok. 3x4 mm
Wygląda niepozornie ale świeci całkiem nieźle, jak zrobię zasilanie to poświecę
Zajrzymy diodce do struktury?
Następny etap to będzie sprawdzenie diod o mocy 10W i 20W (to by było blisko żarówki 60W, może nawet lepiej) jeśli takie da się kupić w sensownej cenie i dobrej jakości.