





Michal napisał(a):Ja nie widzę w tym nic dziwnego.To jest poprostu zabezpieczone miejsce złamanego słupa na skutek domyślam się -wichury.W takich przypadkach ekipy pogotowia energetycznego mają za zadanie w pierwszej kolejności zabezpieczać miejsca awarii i tak też zrobili.Po silnych wichurach w pierwszej kolejności naprawia się linie wysokiego napięcia i pewnie dlatego te przewody zostały zwinięte i powieszone na tym złamanym słupie bo nie było czasu na jego wymianę.Ten słup napewno będzie wkrótce wymieniony na nowy.
MRP200 napisał(a):Mamy klasyczny przypadek słupa rozgałęźnego z którego odchodzą trzy obwody, a właściwie cztery, bo mamy jeszcze obwód oświetlenia ulicznego. Zasilanie na słup wchodzi z trafostacji liniami kablowymi. Do tego ze słupa odchodzi aż 5 przyłączy. I właśnie stąd bierze się taka ilość zacisków na liniach głównych. Jeżeli doliczymy do tego na każą linię po trzy ograniczniki przepięć oraz zestaw czterech zaczepów do zakładania przenośnych uziemiaczy (czyli razem siedem zacisków) to robi się tego naprawdę spora ilość.
Whites86 napisał(a):jak dla mnie niejest to 1 słup od stacji na ktory wchodzą kable by zasilac obwody, wrecz przeciwnie to słub podzialowy z podzialem sieci, a kable wychodzą dalej na obwody do zetek jako odgalezienie od linii głownych
matit1 napisał(a):Whites86 napisał(a):jak dla mnie niejest to 1 słup od stacji na ktory wchodzą kable by zasilac obwody, wrecz przeciwnie to słub podzialowy z podzialem sieci, a kable wychodzą dalej na obwody do zetek jako odgalezienie od linii głownych
racja, to jest słup z podziałem sieci. Na dole zdjęcia znajduje się tabliczka z takowym napisem.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości