Blad energetykow???

[LukaszO]

Jesteś pewny, że N? Jeśli faktycznie dochodzi L1, L2, L3 i N to jest klasyczny układ TT i na żadną wspólną uziemioną szynę wejść nie ma prawa! Pewnie chodziło Ci o TNC, czyli nie N tylko PEN Jeśli PEN to faktycznie wchodzi na wspólną szynę i dzieli się na N i PE, gdzie PE jest (powinno być) uziemione w budynku przez GSW.

[amisiek]

opisali jako N, ale sam wiesz jak to wygląda...
Edit - już wiem dlaczego - kiedyś nie rozróżniali PE i N. Jeśli instalacja pochodzi z tamtego okresu to ma dodatkowo oznaczenia R,S,T - i faktycznie tak tam było! Czyli byłoby to TNC, rozdział PE i N w takim miejscu. Co wyjaśnia sprawę.

[LukaszO]

To co pisze czy jest opisane to wiadomo. Dlatego jedyny i najbardziej wiarygodny sposób to telefon do ZE. Czasem nawet nie można sugerować się połączeniami. Nie raz widziałem wyzerowane gniazda w TT i uziemiony N

PS
To ZK zasila mój blok i na zdjęciu jest niekompletne jeszcze W dodatku jest z błędem w sztuce ale to już rozmowa na inną dyskusje.

[Whites86]

To co pisze czy jest opisane to wiadomo. Dlatego jedyny i najbardziej wiarygodny sposób to telefon do ZE. Czasem nawet nie można sugerować się połączeniami. Nie raz widziałem wyzerowane gniazda w TT i uziemiony N

PS
To ZK zasila mój blok i na zdjęciu jest niekompletne jeszcze W dodatku jest z błędem w sztuce ale to już rozmowa na inną dyskusje.

telefon do energetyki tez czesto nie rozwiazuje sprawy np w moim rejonie jak sie dodzwonisz juz to jest sukces, zreszta same sieci sa sukcesywnie przebudowywane, np mogli juz dawno zmodernizowac TT na TNC bo od TT sie juz odchodzi a znajda jakies stare dokumenty i wprowadzą cie w błąd... , tak czy inaczej jesli "zero" jest uziemione na słupie lub w ZK to warunek sieci TT jest wykluczony (tematu sieci w budynkach nie poruszam bo tam zazwyczaj panuje totalna samowolka), opisy mogą byc rózne, jesli z jakiegos powodu pisze tam N zamiast PEN nie mozemy sie tym sugerowac, bo pelną odpowiedz dopiero da nam schemat sieci zasilającej

[LukaszO]

To też prawda, osobiście tego akurat nie doświadczyłem ale wielokrotnie słyszałem od innych jak ZE wprowadzał w błąd - być może z nieświadomości a może sami nie wiedzą w jakiej sieci pracuje dany budynek rejon
Jeśli widzimy uziemienie na słupie to sprawa oczywista, w końcu wykonawcą był ZE. Na tabliczkę przy stacji trafo też nie zawsze można liczyć. Również czasem nie widać słupa z uziemieniem "zera" a do ZK brak dostępu.
No ale to jest przecież życie

[bartek380V]

Prawda jest to ze w starych instalacjach jest duzo niejasnosci i nieporzadku wyniklego z przerobek ,prowizorek i szybkich napraw. Pozniej o temacie sie zapomina ,sprawy zostaja wyprostowane przy remoncie sieci i instalacjii,no chyba ze robia to specjalnie.

Pewnie zaraz ktos tego posta usunie za dolozenie tematu ale czy ktos z Was potrafi logicznie wytlumaczyc czemu nie wolno mieszac systemow czyli N w TT UZIEMIAC na slupach ? Ja slysalem ze powstaja jakies niebezpieczne potencjaly. Widze ze mamy tu specjalistow po studiach wiec prosimy o glos

przypominam o opcji edytuj post gdy zaraz po napisaniu pierwszego chcesz dopisac kolejny tekst

[MRP200]

Systemy sieciowe zostały chyba wymyślone nie bez powodu. Jak w TT zostanie uziemiony przewód N to praktycznie robi się z tego układ TN. Mało tego. A jak ktoś w instalacji zrobi rozdział N na N i PE (nawet jak zrobi to zgodnie ze sztuką) to praktycznie mamy przejście system TN z N (w TT) zrobiło się PEN. I to jest chyba jeden z powodów, dla którego ZE przechodzi z systemu TT na TN. Zresztą w systemie TN są dużo łagodniejsze warunki na warunek dostatecznie szybkiego wyłączenia, które jednocześnie łatwiej spełnić.Zresztą znane są przypadki, kiedy to w instalacjach odbiorczych świadomie przechodzono z systemu TT na system TN-S.
To tak samo jakby w systemie IT (izolowany punkt neutralny), który zasilany jest poprzez transformator separacyjny, uziemić przewód N, to cała idea zastosowania systemu IT bierze w łeb, a trafo separacyjne można sobie wymontować (i zabrać do domu ).
No i na koniec sprawa tajemniczych potencjałów opisanych przez Bartka380V. Przecież uziemienie przewodu PEN wyrównuje potencjał tego przewodu względem ziemi (w przewodzie PEN płyną prądy robocze, więc powstają spadki napięć). A czym różni się klasyczny TT od TN. Raczej tym, że przewód N uziemiony jest tylko w stacji. Trzeba też wiedzieć, że dodatkowe uziemienia przewodu PEN ograniczają długotrwałe przepięcia mogące powstać przy przerwaniu przewodu PEN. W TT przewód N nie ma dodatkowych uziemień i stąd większe ryzyko powstania długotrwałych przepięć przy przerwaniu się tego przewodu. Skutkiem takiego przepięcia jest to, że w niektórych obwodach odbiorczych jednofazowych może pojawić się napięcie zbliżone do międzyfazowego, przy czym droga przepływu prądu zamyka się poprzez odbiorniki dużej mocy zasilane z innych faz. Tego rodzaju przepięcia są dość groźne dla sprzętu elektronicznego, a co gorsza nie ma przeciwko nim skutecznej ochrony.

[bartek380V]

Tajemnicze potencjaly to akurat nie moj wymysl tylko odpowiedz na moje pytanie zadane zawodowemu energetykowi ktorego na miejscu wysmialem Co do TT to przewod N nie ma potencjalu O -wiadomo czemu. Trzeba tez wspomniec ze istnieje jeszcze taka rzecz na TNC/TT czyli wyspa . Gdyby kazdy elektryk mial pojecie i mozliwosci wykonania w poprawny sposob bylo by pieknie. NIESTEY PIEKNIE JEST TYLKO W BAJKACH i przychodzi mi taki koles do mieszkania a ja dla jaj pytam jaki mam uklad a tu bubel

[LukaszO]

Wyspa TT to wcale nie jest takie fajne rozwiązanie. Aby uziemienie w TT zrzuciło esa, czasem trzeba wydać grube tysiące a efekt po paru latach może być zerowy.
Druga sprawa, żaden szanujący się elektryk nie znający budynku a odwiedzający Twoje mieszkanie nie będzie wstanie "oglądając kabelki" stwierdzić z jaką siecią ma do czynienia. Podstawowa zasada dobrego elektryka to brak zaufania Namiastką sprawdzenia to prośba o okazanie umowy przyłączeniowej, która też może okazać się nieaktualna, gdyż ZE potrafi nie informować klientów o zmianach Jedyny prawie skuteczny sposób to telefon. No i kółko się zamyka.

[Whites86]

Wyspa TT to wcale nie jest takie fajne rozwiązanie. Aby uziemienie w TT zrzuciło esa, czasem trzeba wydać grube tysiące a efekt po paru latach może być zerowy.
Druga sprawa, żaden szanujący się elektryk nie znający budynku a odwiedzający Twoje mieszkanie nie będzie wstanie "oglądając kabelki" stwierdzić z jaką siecią ma do czynienia. Podstawowa zasada dobrego elektryka to brak zaufania Namiastką sprawdzenia to prośba o okazanie umowy przyłączeniowej, która też może okazać się nieaktualna, gdyż ZE potrafi nie informować klientów o zmianach Jedyny prawie skuteczny sposób to telefon. No i kółko się zamyka.

no chyba ze sie ma znajomego w energetyce ktory pokarze schemat sieci zasilającej dany budynek