Ale nie tylko leciał - zrzucał także ulotki, a było ich 100 000!
Niestety, leciał moim zdaniem zbyt wysoko, więc żwawy zefirek rozdmuchał kłęby ulotek daleko od Marszałkowskiej! Widać było jakby się sypało srebro z nieba. Ponoć część doleciała ma Mariensztat
Ja poszedłem ich szukać od # Marszałkowekiej z Świętokrzyską, ale choć doszedłem do samej Wisły (sic!) to ani jednej karteczki nie ujrzałem na oczęta
Załączam swoje zdjęcia oraz foto ulotki z internetu:















Oto i ulotka:

Potem przeleciało pięć samolotów Iskra, ciągnąc za sobą biało-czerwony warkocz:


















Teraz chwila pamięci, auta zatrzymane, syreny wyją. Niestety niektórzy przechodnie nie potrafili nawet na chwilę przestać człapać po tym świecie




A wszystkiemu, ,z oddali, przyglądał się ten oto helicopter:
