cieszyn napisał(a):No, tą pianę to bijemy wszyscy - my i Wy, tak dla jasności.

- żartowałem
Żarty żartami, ale jesteś niestety inicjatorem tej dyskusji

Jaki z tego wniosek?
cieszyn napisał(a):Juz pisałem, do błędów trudno się przyznać, i ja to rozumiem,

ale jak Wam to już ktoś rozsądnie napisze, to zwykła przyzwoitość by wymagała takie wyjaśnienie napisać, korona z tego powodu nikomu z głowy nie spadnie, nikt nie jest nieomylny.

Podkreślam, nie chodzi o żadne "uzyskanie pozwolenia na usunięcie" - nikt rozsądny tego od adminów nie żąda i ja też o tym nie myślałem.
To bardzo ale to bardzo źle, że nie czujecie potrzeby wyjaśniania przed forumowiczami powodów usunięcia jednych z ciekawszych wątków, dla pasjonatów oczywiście ciekawych. Jeśli choćby krótko nie wyjaśniacie, to mamy NIBY-CISZĘ.
Czyżbyście pasjonatami się juz nie czuli? To żaden wstyd, gdyby nawet tak było
Niestety z przykrością muszę stwierdzić, iż nie uważam wspomnianych przez Ciebie wcześniej wątków za jedne z ciekawszych na naszym forum. Obawiam się również, że nie jest to moje odosobnione zdanie, ale podziela je większość administracji. Jest mi tym bardziej przykro, że w moim prywatnym mniemaniu mamy na forum znacznie więcej ciekawego materiału niż owe wątki. Jeśli miałbym wskazać hierarchię ważności materiałów zawartych na forum, to te dwie dyskusje z pewnością znalazły by się na szarym końcu listy - to oczywiście tylko moje prywatne zdanie. Czy to czyni ze mnie złego, czy też gorszego pasjonata?
Osobiście uważam, że te wątki jako takie są szkodliwe dla ogółu forum, ponieważ u większości ludzie którzy je oglądają wywołują uśmiechy.... politowania. To nie jest odosobniona opinia, zdarzyło mi się takie reakcje niejednokrotnie obserwować. Mając to na uwadze, nie uważam decyzji o ich usunięciu w żadnym stopniu za błędnej. Podobnego zdania jest nie tylko Marcin i Adam. Co więcej, gdyby nie moja dzisiejsza rozmowa z Piotrkiem na GG, oba wątki pewnie nadal leżały by w koszu. W końcu od ponad trzech miesięcy nikt się nimi nie interesował. To prawa, że jesteśmy forum dla pasjonatów. Niemniej w naturalny sposób zależy nam na poszerzaniu horyzontów, a tego typu dyskusję na forum nie sprzyjają temu zadaniu niestety.
Jestem doprawdy zdumiony Twoim przeświadczeniem, iż powinniśmy cokolwiek w tej sprawie tłumaczyć. Czyżbyś uważał Cieszynku, że na forum panuje demokracja? Potraktuj proszę to ostatnie pytanie jak retoryczne. Przecież oboje wiemy co tak na prawdę w tej sprawie uważasz

Tyle lat na karku, a nadal popełniasz ten sam, najstarszy z błędów.
cieszyn napisał(a):Mnie osobiście bardzo zaciekawił fakt, że wątki o których mowa leżały sobie w koszu już niezły kawałek czasu i wcześniej jakoś nikomu to nie przeszkadzało. Ostatni post w jednym z nich padł ponad trzy miesiące temu, natomiast w drugim ponad pół roku temu. Tyle czasu i zero reakcji a tu nagle taka dyskusja? Szczerze mówiąc mi to wygląda na niepotrzebne bicie piany.
Czas nie ma tu nic do rzeczy. Jak coś jest złe, to jest takim niezależnie od tego, kiedy się o tym zacznie lub nie zacznie mówić albo kiedy to zauważy czy nie zauważy. Moim zdaniem, usunięcie każdego całego tematu (samego postu niekoniecznie) powinno być przez adminstrację choćby krótko uzasadniane. Tak dla uczciwości i przejrzystości. Inaczej czynności te podlegają wolnej woli adminów, a oni przecież sami dla siebie nie są tutaj powołani, tylko dla wsparcia całęgo forum i przejrzystego, jasnego działania. Chyba, że demokracja w tym zakresie jest dla adminów rzeczą niewyobrażalną i niewykonalną - nie chcę tego podsumować w takim wypadku, każdy to może zrobić sam.
Jak to nie ma nic do rzeczy? Te tematy leżą odłogiem od odpowiednio trzech i sześciu miesięcy. Na prawdę uważasz, że to nie ma znaczenia? Zrozumiałbym, gdybyś kruszył kopię o wątki aktywne codziennie, ale takie dawno zapomniane? Ja na tej podstawie wyciągam dość jednoznaczny wniosek na temat Twoich pobudek odnośnie w dyskusji. Wcześniej nawet nie zauważyłeś, podobnie zresztą jak reszta forum, że te tematy zostały usunięte! Gdyby nadal leżały w pierwotnych działach, osoba postronna mogła by pomyśleć że dawno się wyczerpały - i być może właśnie tak jest.
cieszyn napisał(a):Zdanie administracji w tej sprawie już znamy, jakoś mnie nie dziwi, że jest niemal jednolite.
Na prawdę uważasz, w takich wypadkach będziemy wykazywać różnice? No proszę Cię, chyba nie jesteś aż tak naiwny? Nie... Wiem, że nie jesteś

Mnie bardzo zastanawia fakt, skąd u Ciebie przekonanie, że poza Tobą w ogóle kogokolwiek ta sprawa interesuje? Przez ostatnie trzy miesiące nikt nawet nie zapytał o te tematy. Dlaczego dziś ktoś miałby by to zrobić? Oczywiście jestem przekonany, że jak zawsze w takich wypadkach zmotywowałeś odpowiednio swoich zwolenników - mam rację? Do kogo tym razem musiałeś zadzwonić? Do kogo napisać?
Niestety też, co muszę stwierdzić z przykrością ton Twojej wypowiedzi nie zmienił się ani trochę. Nadal z góry zakładasz iż Twoje przekonanie jest jedynym słusznym i tym właściwym. Na dodatek po raz kolejny wypowiadasz się liczbie mnogiej budząc celowo błędne przeświadczenie, że wypowiadasz się w imieniu ogółu - pomimo, że faktycznie zazwyczaj w takich wypadkach masz zerowe poparcie. Jestem szczerze ciekawy, kto jeszcze poza Piotrkiem weźmie udział w tej dyskusji. Jego się spodziewałem, bo wcześniej rozmawiał ze mną na ten temat na GG. Kogo jeszcze zechcesz wciągnąć w tę swoją mała personalną wojenkę, Cieszyn vs KaszeL? No kogo?