Może to dziwne albo szokujące, ale mam takie pytanie:
Jak to jest, że pies, który nie potrafi wciągać wody ustami (zasysać jej) daje mimo to radę napić się wody "językiem"?
Przecież zanurzanie i wyjmowanie jęzora z wody nie dostarcza muuuuuuu zbyt wiele wody do pyska ?
PS - mam przygotowaną odpowiedź, ale tak dla zabawy, może ktoś wie, "jak to działa" ?
Dodam, bo to ważne, że jestem pies na psy i mógłbym się dac pokroić za psa, choć niestety psa nie mam
Kiedyś miałem wilczura z rodowodem, to była piękna sprawa, choć nie udało mi się go dobrze ułożyć, a to jest dość proste i z reguły logiczne, choć wymaga niebywałej konsekwencji, której w domach często nie ma i w takich domach to pan Pies rządzi
Po prostu kocham psy bezgranicznie i tyle
