Przyszedł mi do głowy pomysł na konkurs na najwyżej zamontowaną oprawę. Pomyślałem o tym wtedy, kiedy zobaczyłem taki widok:

Na dachu tego budynku, w narożnikach, tkwią oprawy - łyżka i strada. Ciekaw jestem, ile światła z tych opraw dociera do poziomu chodnika. A może miały oświetlać dach tej przybudówki?
A co do przybudówki - we wnęce, która udaje balkon, ale nim nie jest, ponieważ nie ma na nią wyjścia z budynku - tkwi mleczna kula. Celowości jej umieszczenia w tym miejscu nie podejmę się wyjaśnić.
A tak OT - trzeci narożnik budynku uzbrojony jest w Takie Coś:

Czwarty narożnik potraktowano po macoszemu - na nim żadnej oprawy nie ma.
Jakby się ktoś pytał, takie zjawisko podziwiać można w Lesznie
