[Michał] Prywatne Muzeum Opraw

[cieszyn]

tylko były takie fabrycznie robione, nie wiem w jaki sposób

jeśli były fabrycznie matowione, to tylko kwestia technologii, taki klosz mógł powstać z mieszanki plastiku oraz talku czy innego białego proszku, trzeba by znać proces technologiczny, więc pozostaje nam tylko się domyślać

Ale skoro Michal pisze, że w pewnej części jest tam plastyk przeźroczysty, to albo klosz zmatowiał od promieniowania UV w oprawie, albo był selektywnie czymś w fabryce naświetlany, a ten kawałek niezmatowiały to mógł być zamocowany w jakimś uchwycie w trakcie tego procesu i temu nie uległ zmatowieniu

[qba]

tylko były takie fabrycznie robione, nie wiem w jaki sposób

jeśli były fabrycznie matowione, to tylko kwestia technologii, taki klosz mógł powstać z mieszanki plastiku oraz talku czy innego białego proszku, trzeba by znać proces technologiczny, więc pozostaje nam tylko się domyślać

Ale skoro Michal pisze, że w pewnej części jest tam plastyk przeźroczysty, to albo klosz zmatowiał od promieniowania UV w oprawie, albo był selektywnie czymś w fabryce naświetlany, a ten kawałek niezmatowiały to mógł być zamocowany w jakimś uchwycie w trakcie tego procesu i temu nie uległ zmatowieniu

Też tak sądzę, bo klosz na 100% wygląda na fabryczną produkcję.

[koza456]

MICHAŁ, ale cacuszko zdobyłeś !!!
Ten mleczny klosz to istne cudeńko !!!

[Michal]

tylko były takie fabrycznie robione, nie wiem w jaki sposób

jeśli były fabrycznie matowione, to tylko kwestia technologii, taki klosz mógł powstać z mieszanki plastiku oraz talku czy innego białego proszku, trzeba by znać proces technologiczny, więc pozostaje nam tylko się domyślać

Ale skoro Michal pisze, że w pewnej części jest tam plastyk przeźroczysty, to albo klosz zmatowiał od promieniowania UV w oprawie, albo był selektywnie czymś w fabryce naświetlany, a ten kawałek niezmatowiały to mógł być zamocowany w jakimś uchwycie w trakcie tego procesu i temu nie uległ zmatowieniu

Też tak sądzę, bo klosz na 100% wygląda na fabryczną produkcję.

Ten klosz to był na 100% fabryczny wyrób.Takie mleczne klosze były min. w kwadratówkach na ul. Bułgarskiej w Poznaniu do 1995 roku. Dzisiaj rozebrałem oprawę na części i oddałem do piaskowania,a w zasadzie to do tzw. szkiełkowania drobnymi kryształkami kwarcu.Zobaczymy jaki będzie efekt końcowy ,być może komorę lampy pomaluje proszkowo na biało tak jak w oryginale tylko wewnątrz,natomiast na zewnatrz zostawię czyste aluminium,ale to nie jest jeszcze ostateczna decyzja

[amisiek]

Taki klosz wisiał na Al Lotników, był także jeden na ul. Puławskiej. Niestety oba nadbite i potem zostały zdjęte. Kwadratówki z lampą o słusznej mocy bardzo dobrze dają radę

[Paweł]

Gratuluję nowych nabytków

[Michal]

Kwadratówka przygotowana do piaskowania,następnie jedzie do malowania proszkowego" zgodnie z technologią producenta ":mrgreen:

[cieszyn]

Michał, czy to żelastwo pójdzie w takim stanie do piaskowania, czy jeszcze go trochę przygotujesz, podczyścisz? np. miejsca po uszczelkach, rdza ,...

[koza456]

Michał, mam dokładnie takie samo pytanko jak Cieszyn.
Może warto byłoby przed piaskowaniem odrobinkę to podczyścić.
W latach 80-tych w Nowej Hucie sporo było kwadratówek z mlecznymi kloszami.
Zauważyłem, że najczęściej to właśnie mleczne klosze szlag trafiał tzn najczęściej pękały.

Już nie mogę doczekać się zdjęć po skończeniu renowacji.

[Michal]

Michał, czy to żelastwo pójdzie w takim stanie do piaskowania, czy jeszcze go trochę przygotujesz, podczyścisz? np. miejsca po uszczelkach, rdza ,...

To już problem firmy która będzie piaskowała ,po to tam oddaję,żeby się nie męczyć z czyszczeniem.Dzisiaj kwadratówkę po piaskowaniu i trumienkę oddałem do lakierowania proszkowego,odbłyśniki poszły do galwanizacji,myślę,że oprawy będą gotowe pod koniec przyszłego tygodnia.