Ja mam w pokoju różne oświetlenie. Na suficie jest kilka lamp, w których świecą różne kompakty, różnych producentów i z różnego czasu, ale wszystkie z tych "lepszych". Do jednej wkręciłem też LEDy na próbę, ale generalnie jestem pasjonatem oświetlenia wyładowczego, więc są one tylko w jednej lampie. Na ścianie mam za to rząd opraw, w których też świecą różne świetlówki liniowe (dzienne). Wszystko to podpięte jest pod 3 wyłączniki, więc mogę do woli mieszać światło, żeby np. dzienne (świetlówek liniowych) mieszało się z ciepłym z kompaktów. To daje całkiem dobry efekt
