Witam - od wczoraj mam problem z instalacją. Dokładnie chodzi o zasilanie gniazd w kuchni. Wszystko zaczęło się wczoraj po południu kiedy to wystąpiły problemy z włączeniem ekspresu do kawy - nie chciał się załączyć a podczas załączania przygasał jakby elektroniczny zegar w kuchni trójfazowej.. Dzisiaj rano napięcie w gniazdach 230V w tym jednym pomieszczeniu całkowicie wysiadło. Mam tam trzy gniazda 230v + jedna puszka trójfazowa (380V) z podłączonym na stałe przewodem od kuchni trójfazowej...
Co ciekawe - w kuchni gazowej wysiadł piekarnik oraz wyświetlacz zegara a płyta - działa

Czyli wygląda jakby poszła jedna - dwie fazy... Instalacja jest z lat 90-tych, skręcana w puszkach na listwy z zaciskami śrubowymi (nie mylić z kostkami) z dodatkowym przewodem na uziemienie TN-S. Z zabezpieczeniami(B16 chyba) nic się nie dzieje... Panowie z pogotowia elektrycznego powiedzieli, żeby sprawdzić dokręcenie przewodów w puszkach bo podobno dawniej chodził co roku elektryk i dokręcał śruby

Nie wiem ile w tym prawdy ale przejrzeliśmy wstępnie puszki i nic podejrzanego nie zauważyliśmy... Chyba sam sobie z tym nie poradzę.