A jednak były tez SZF... Nie spojrzałem na wszystkie rozdzielnie, autentycznie ich nie widziałem... Chyba za bardzo chciałem poznać istotę sprawy, nie zwróciłem widocznie uwagi na wszystko
KaszeL, dzięki za fotki, widać te niuanse jeszcze dokładniej
amisiek jeśli chodzi o te startery, to cały kłopot polega na tym,że nie ma kontaktu wzrokowego między tym, co montuje lampę, a drugim, co grzebie przy osprzęcie, więc podejrzewam,że jeśli coś na dole nie chce odpalić, to w tym zamieszaniu wymienia się czasem startery jakoś na oślep..Nie wiem, może uda mi sie umówić z tym panem, gdy będą robili jakieś uzupełnienia, chciałbym poobserwować jak to wygląda. Myślę,że jeśli ta część hali ma służyć jeszcze przez conajmniej pół roku, jakieś naprawy tam jeszcze będą, tym bardziej,że już kilkanaście nie świeci.
Tak przy okazji porozmawialiśmy też o historii tego obiektu ,wraz z odkurzaniem w pamięci typów opraw, które kiedyś występowały na dworcu, wspominaliśmy OUSF na peronach i oświetlenie, którego już nie ma wewnątrz. Szkoda,że to już historia..
Wracając jeszcze do starterów, to tak sobie myślę,że z racji tego, że to oświetlenie działa przez 24H, większość z nich pewnie w swoim żywocie tylko raz, na samym początku odpala świetlówkę, potem dopiero zadziała na końcu, gdy rura pada, a on po jakimś czasie razem z nią..
Brak czasu....