przez MRP200 » 25 maja 2013, 23:02
Stacje transformatorowe wieżowe mają swój urok. Zewnętrzna architektura. Ta z fotek Adama nie jest zbyt wykuśna, ale w wielu miastach można spotkać stacje, przy których stawianiu murarz miał na prawdę sporo robot, by zrobić odpowiednie wykusze architektoniczne. Poza tym samo wyposażenie stacji, czyli montaż szyn prądowych, izolatorów, odłączników itp. aparatów, które były montowane na miejscu. Współczesny klocek kontenerowy, który stawia się dźwigiem, podłącza "kabelki" by po kilku godzinach ruszył do pracy, to już nie to.