Latarnie świecące w nocy

Sposoby oswietlenia ulic. Dyskusje na temat opraw i źródeł światła stosowanych w oswietleniu ulicznym

Re: Latarnie świecące w nocy

Postprzez lumix26 » 18 czerwca 2013, 21:02

Gdyby nie ta wada z tą utratą strumienia po czasie i głupich urzędasów że rtęć to z pewnością w wielu miejscach jeszcze mielibyśmy białe światełko
Nie rezygnuj nigdy z celu tylko dlatego, że osiągniecie go wymaga czasu. Czas i tak upłynie.
Avatar użytkownika
lumix26
 
Posty: 9310
Zdjęcia: 3827
Dołączył(a): 23 stycznia 2012, 20:39
Lokalizacja: Bydgoszcz

Re: Latarnie świecące w nocy

Postprzez Luk » 18 czerwca 2013, 21:04

A moje zdjęcia, które umieściłem na poprzedniej stronie tego tematu, też są fajne :?:
Pozdrawiam, Łukasz
Avatar użytkownika
Luk
 
Posty: 5958
Zdjęcia: 765
Dołączył(a): 8 kwietnia 2008, 14:42
Lokalizacja: Gliwice

Re: Latarnie świecące w nocy

Postprzez lumix26 » 18 czerwca 2013, 21:07

Luk napisał(a):A moje zdjęcia, które umieściłem na poprzedniej stronie tego tematu, też są fajne :?:

W tej jednej OUR ma chyba nowa lampę tak jakoś ładnie świeci na biało :)
Nie rezygnuj nigdy z celu tylko dlatego, że osiągniecie go wymaga czasu. Czas i tak upłynie.
Avatar użytkownika
lumix26
 
Posty: 9310
Zdjęcia: 3827
Dołączył(a): 23 stycznia 2012, 20:39
Lokalizacja: Bydgoszcz

Re: Latarnie świecące w nocy

Postprzez Whites86 » 18 czerwca 2013, 21:07

lumix26 napisał(a):Gdyby nie ta wada z tą utratą strumienia po czasie i głupich urzędasów że rtęć to z pewnością w wielu miejscach jeszcze mielibyśmy białe światełko

dokładnie, sa miejsca gdzie rtęc 250W (nowa) dawala odpowiednie ilości swiatła , ale unas jest taka głupia nagonka ze rtęć to zło i koniecznie wszystko trzeba wymienić na sodowe :evil:
I spojrzał Pan na to wszystko i poszedł w.... gdzieś tam
Avatar użytkownika
Whites86
 
Posty: 19221
Zdjęcia: 5404
Dołączył(a): 12 marca 2008, 23:18

Re: Latarnie świecące w nocy

Postprzez amisiek » 18 czerwca 2013, 21:11

Po prawdzie to tak jest, że rtęć w zaniedbanych klasykach jest do kitu, bo tego nikt nie konserwuje. Wtedy stara wydojona lampa nie świeci prawie wcale, a prądu pobiera tyle samo, co nowa. Gdyby działała jak sodówka, że po prostu zdycha, toby je szybciej wymieniali i nadal byśmy mieli sporo białego światła.
Niedorobionego gościa od konserwacji nie przekonasz, a przecież wystarczy zaplanować wymianę grupową, koszt źródełek jest malutki w porównaniu do wymiany.
A na tych fotkach Luka świetnie widać odbłyśnik, widać też, że lampa niedawno wymieniana.
Lubię dobre światło.
Avatar użytkownika
amisiek
Site Admin
 
Posty: 8991
Zdjęcia: 1887
Dołączył(a): 12 stycznia 2010, 23:01

Re: Latarnie świecące w nocy

Postprzez JeD » 18 czerwca 2013, 21:19

amisiek napisał(a):Po prawdzie to tak jest, że rtęć w zaniedbanych klasykach jest do kitu, bo tego nikt nie konserwuje. Wtedy stara wydojona lampa nie świeci prawie wcale, a prądu pobiera tyle samo, co nowa. Gdyby działała jak sodówka, że po prostu zdycha, toby je szybciej wymieniali i nadal byśmy mieli sporo białego światła.
Niedorobionego gościa od konserwacji nie przekonasz, a przecież wystarczy zaplanować wymianę grupową, koszt źródełek jest malutki w porównaniu do wymiany.
A na tych fotkach Luka świetnie widać odbłyśnik, widać też, że lampa niedawno wymieniana.


Amisiek ma rację porównując zdychającą rtęciówkę w 125-tce OUR-ce zaniedbaną naprawdę kompletnie nic nie było widać, zaraz po niej była strada our-125 z bardziej wyjaraną rtęciówką (obecnie padła 2 tyg.temu) to świeciło że nawet by się odnalazło kluczyki od samochodu. Odbłyśnikiem tak nawet chyba 25-30% można zdziałać. Czekam teraz z niecierpliwością na wymianę tej rtęciówy, gdyż już ją zgłosiłem :D
Nawet z pozoru najdziwaczniejsza, najskromniejsza pasja jest czymś bardzo, ale to bardzo cennym... ;)
#lubie_sode
Avatar użytkownika
JeD
 
Posty: 7307
Zdjęcia: 776
Dołączył(a): 22 marca 2012, 19:28
Lokalizacja: Lubelskie

Re: Latarnie świecące w nocy

Postprzez Whites86 » 18 czerwca 2013, 21:25

XXXJeDXXXX napisał(a):
amisiek napisał(a):Po prawdzie to tak jest, że rtęć w zaniedbanych klasykach jest do kitu, bo tego nikt nie konserwuje. Wtedy stara wydojona lampa nie świeci prawie wcale, a prądu pobiera tyle samo, co nowa. Gdyby działała jak sodówka, że po prostu zdycha, toby je szybciej wymieniali i nadal byśmy mieli sporo białego światła.
Niedorobionego gościa od konserwacji nie przekonasz, a przecież wystarczy zaplanować wymianę grupową, koszt źródełek jest malutki w porównaniu do wymiany.
A na tych fotkach Luka świetnie widać odbłyśnik, widać też, że lampa niedawno wymieniana.


Amisiek ma rację porównując zdychającą rtęciówkę w 125-tce OUR-ce zaniedbaną naprawdę kompletnie nic nie było widać, zaraz po niej była strada our-125 z bardziej wyjaraną rtęciówką (obecnie padła 2 tyg.temu) to świeciło że nawet by się odnalazło kluczyki od samochodu. Odbłyśnikiem tak nawet chyba 25-30% można zdziałać. Czekam teraz z niecierpliwością na wymianę tej rtęciówy, gdyż już ją zgłosiłem :D

nie zdziw się jak wywala cala oprawe i dadza malagę ;]
I spojrzał Pan na to wszystko i poszedł w.... gdzieś tam
Avatar użytkownika
Whites86
 
Posty: 19221
Zdjęcia: 5404
Dołączył(a): 12 marca 2008, 23:18

Re: Latarnie świecące w nocy

Postprzez amisiek » 18 czerwca 2013, 21:30

Jakby to dotyczyło padaki OUR125 tobym tak bardzo nie płakał;)
No, moze tylko trochę, bo to jednak klasyk jest, chociaż popularny i badziewny.
Lubię dobre światło.
Avatar użytkownika
amisiek
Site Admin
 
Posty: 8991
Zdjęcia: 1887
Dołączył(a): 12 stycznia 2010, 23:01

Re: Latarnie świecące w nocy

Postprzez JeD » 18 czerwca 2013, 21:33

Whites86 napisał(a):
XXXJeDXXXX napisał(a):
amisiek napisał(a):Po prawdzie to tak jest, że rtęć w zaniedbanych klasykach jest do kitu, bo tego nikt nie konserwuje. Wtedy stara wydojona lampa nie świeci prawie wcale, a prądu pobiera tyle samo, co nowa. Gdyby działała jak sodówka, że po prostu zdycha, toby je szybciej wymieniali i nadal byśmy mieli sporo białego światła.
Niedorobionego gościa od konserwacji nie przekonasz, a przecież wystarczy zaplanować wymianę grupową, koszt źródełek jest malutki w porównaniu do wymiany.
A na tych fotkach Luka świetnie widać odbłyśnik, widać też, że lampa niedawno wymieniana.


Amisiek ma rację porównując zdychającą rtęciówkę w 125-tce OUR-ce zaniedbaną naprawdę kompletnie nic nie było widać, zaraz po niej była strada our-125 z bardziej wyjaraną rtęciówką (obecnie padła 2 tyg.temu) to świeciło że nawet by się odnalazło kluczyki od samochodu. Odbłyśnikiem tak nawet chyba 25-30% można zdziałać. Czekam teraz z niecierpliwością na wymianę tej rtęciówy, gdyż już ją zgłosiłem :D

nie zdziw się jak wywala cala oprawe i dadza malagę ;]


U mnie nic nie modernizują rtęciowego już od 2009r. Teraz będą wywalać prawie 200 betoniaków z centrum, oczywiście będe focił jak to będzie się zmieniało...ale do końca wakacji sfocę wszystko w obrębie 20 km, tak sądze.
Nawet z pozoru najdziwaczniejsza, najskromniejsza pasja jest czymś bardzo, ale to bardzo cennym... ;)
#lubie_sode
Avatar użytkownika
JeD
 
Posty: 7307
Zdjęcia: 776
Dołączył(a): 22 marca 2012, 19:28
Lokalizacja: Lubelskie

Re: Latarnie świecące w nocy

Postprzez Utilizer » 18 czerwca 2013, 21:36

amisiek napisał(a):Dla mnie najgorszą wadą lamp rtęciowych jest to, że tak szybko maleje strumień, a samej lampy się nie wymienia "bo jeszcze świeci, czyli jest dobra"

Utrata strumienia wcale nie jest aż tak szybka, większym problemem jest bardzo duża trwałość niektórych rtęciówek po 30000h - niektóre zdechlaki potrafią tlić się przez lata świecąc z mocą żarówki 60-tki :twisted:
Avatar użytkownika
Utilizer
 
Posty: 6589
Zdjęcia: 2797
Dołączył(a): 27 czerwca 2009, 19:39

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Oświetlenie uliczne

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 6 gości