

A tak na poważnie to jeżeli będzie to końcóweczka dopasowana ze smakiem do starndardowego wydechu to nie powinna kłóć w oczy

Elektroservice napisał(a):Fiat 125LCałkiem fajnie zrobiony, nie wygląda na jakieś druciarstwo tylko na profi robotę
A skoro jest tu taki temat to mam pytanie: wie ktoś może dlaczego po montażu przekaźników świateł w VW Passacie B3 zaczęła "szaleć" instalacja elektryczna ?
Objawy są takie, że przy włączonym zapłonie nie da się włączyć samych postojówek bez świateł "głównych" a gdy zgaszę silnik na włączonych światłach mijania to światła świecą dalej i na dodatek nie wyłącza się radio oraz wentylator nawiewu (pracują tylko na włączonym zapłonie). Przełączenie na światła drogowe lub zgaszenie świateł zupełne powoduje wyłączenie radia i wentylatora nawiewu jednocześnie słychać pstyknięcie któregoś z oryginalnych przekaźników, tych które znajdują się w rozdzielnicy pod kierownicą.
Instalacja przekaźników świateł wygląda w ten sposób, że sterowanie przekaźników (3 szt: 1 na światła mijania, 1 na drogowe i 1 na p.mgłowe) jest zrobione z oryginalnej wiązki która zasilała lewy reflektor (bezpieczniki wymienione z 10A na 2A bo teraz płynie w tym obwodzie prąd tylko do zasilania cewek przekaźników), a zasilanie żarówek w reflektorach wzięte jest przez bezpiecznik 30A prosto z dodatniego zacisku akumulatora następnie rozgałęzia się na 3 przekaźniki i z tych przekaźników idzie już do żarówek w reflektorach. Co tu jest grane ? Gdy wiązka użyta do sterowania przekaźników zasilała żarówki to żadne cuda się nie działy, teraz gdy zasila cewki przekaźników instalacja "głupieje"
P.S. Przejrzałem elektrykę pod kątem zwarć - nic takiego nie ma, pobór prądu w spoczynku (wyłączony zapłon, światła i inne odbiorniki) w normie.
P.S.2. Spotkałem się z tak samo zrobioną instalacją przekaźnikową (sterowanie przekaźników z wiązki która zasilała lewy reflektor) w innym samochodzie (Audi B3) i tam działało wszystko bez zarzutu
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 4 gości