[Mesko] ORZ-6 i ORZ-7 - oprawy łyżkowe - różne wersje

[lumix26]

Łycha, którą sfotografowałem w Wambierzycach. Jaka to może być dokładnie wersja

ORZ 7 v 2

[Luk]

W takim razie daję kolejną łyżkę, którą sfotografowałem, tym razem z Sosnowca:

[Elektroservice]

Kolejna 7 w wersji drugiej Szkoda że te foty są tak ciemne w większości

[Luk]

Kolejna 7 w wersji drugiej Szkoda że te foty są tak ciemne w większości

No niestety, ale to raczej nie moja wina Jakby były jasne to z kolei niebo byłoby prześwietlone

[lumix26]

W taki pochmurny dzień tak jak powyżej też mam taki problem by zrobić nie za ciemne ujęcie oprawy

[JeD]

W taki pochmurny dzień tak jak powyżej też mam taki problem by zrobić nie za ciemne ujęcie oprawy

Dlatego ja focę tylko jak jest ładna pogoda, bo potem nie wychodzi super efekt.

[amisiek]

niestety pogodę miałem taką sobie. Aparat też


Skarżysko-Kamienna, ul. Górnicza.

[JeD]

Biedne łyżki

[famabud]

W taki pochmurny dzień tak jak powyżej też mam taki problem by zrobić nie za ciemne ujęcie oprawy

Ja przestawiam wtedy (focąc samą oprawę) pomiar oświetlenia na punktowy i wtedy mam jasną oprawę. Niestety ma to swoje efekty uboczne, bo pojawia się fioletowa poświata.

[amisiek]

To zobacz do wątku o kwadratówkach, tam wrzuciłem ładniejszą sztukę.
Łychy z ul. Górniczej jeszcze wiszą, ale po drugiej stronie tej samej ulicy wiszą i świecą Strady. Także likwidacja tych łych jest tylko kwestią czasu. Do tego na rogu Górniczej i Sezamkowej wisi ORZ2, która świeci (słabo, ale zawsze). Na odcinku ul. Sezamkowej od Górniczej do końca bloku przy Żeromskiego powiesili oprawy LED. Wniosek - ORZ2 też będzie wymieniona i to niebawem.
Te stalowe rdzewiejące łychy są już tak zeżarte przez korozję, że aż strach, by całość nie spadła w diabli komu na głowę po silniejszym wietrze.
W tym aparacie, którym robiłem fotki, pomiar punktowy jest taki sobie. Nie brałem ze sobą lustrzanki na krótki spacer.