przez amisiek » 21 października 2013, 17:01
Oj, tu ostra rzeźba była. Przestrojenie w zera cewką, tak jak się tego można było spodziewać. Zatem jasnobrązowy i ciemnobrązowy przewód na razie zostaje. Teraz pytanie co robią przewody biały i niebieski, bo wyłącznik przy nich został ciachnięty (widać cięcie na druku).
Oto krótka instrukcja naprawy:
Rada jest taka - jeśli chcesz się pozbyć piątek i przestroić CB na stałe w zera to wylutowujemy cewkę i oba brązowe przewody, łączymy cewkę szeregowo z kwarcem 10.240. Stroimy częstościomierzem nadawanie na kanale 19 na 27.180 +/- 50Hz na wygrzanym radiu z zamkniętą obudową.Sprawdzamy dryft, nie ma prawa przekraczać 100Hz na godzinę. Jeśli przekracza, trzeba sprawdzić jakość zastosowanych elementów (cewka, kondensator, rezonator kwarcowy). Po porządnym przestrojeniu zazwyczaj wygląda to tak, że radio po nagrzaniu stoi w częstotliwości jak zabetonowane, różnica nie przekracza 50Hz.
Odtwarzamy oryginalne połączenia dawnego przełącznika od piątek i zer.
Teraz sprawdzamy co robią przewody niebieski i biały, odtwarzamy istniejące połączenia na druku, te, które zostały przecięte. Prawdopodobnie przełącznik Local/DX jest totalnie zagrzebany. To trzeba poprawić. Włączenie pozycji Local powinno zmieniać napięcie na kondensatorze C3.
Razem z taką rzeźbą "miszczowie" ustawiają modulację, trzeba sprawdzić, czy nie przemodulowuje nadajnika. Doprowadzamy sygnał z generatora dwutonowego na wejście mikrofonowe i wysterowujemy nadajnik na sztucznym obciążeniu. Oglądamy na oscyloskopie, czy sygnał wygląda poprawnie. W szczycie wymodulowania minimum nie ma prawa całkiem dochodzić do zera.
Zazwyczaj ci sami "miszczowie" kręcą filtrami - trzeba sprawdzić na analizatorze widma, czy jakiś patafian nie pokręcił cewką filtru dopasowania do anteny. Niestety to się często zdarza. Jeśli tak jest, to zestroić stopień mocy na sztucznym obciążeniu. Moc fali nośnej powinna być rzędu 3,9-4,1W na Z=50Ω+0j. W takim stanie ustawiamy wskazania S-metru tak, by ostatnia dioda migała w takt modulacji.
Ciekawą modyfikacją, która wg mnie ma sens, jest wprowadzenie regulacji RF Gain zamiast pokrętła Mic Gain. Wykracza to jednak poza opis przywrócenia funkcjonalności. Dla zainteresowanych - usuwamy R204 i 205, odłączamy potencjometr Mic Gain, łącząc oba przewody, które do niego dochodziły (zwieramy w ten sposób punkty 7 i 8 i dołączamy rezystor 1kΩ od nich do masy), dołączamy przez rezystor 2kΩ lewą stronę potencjometru MicGain (minimalna czułość) do tego punktu R204, który łączy się z R9, prawą stronę tegoż potencjometru przez rezystor 270Ω do masy, suwak potencjometru do punktu 32. W ten sposób w położeniu DX jest pełna czułość, w pozycji LOC jest ona regulowana potencjometrem Mic Gain. Zazwyczaj wystarczy nieduże stłumienie, by wyciąć szumy tła.
Lubię dobre światło.