Uszkodzone świetlówki, żarówki, rtęciówki i sodówki

[slaweklampy]

uszkodzona świetlówka T12 65W Narva z roku 1978. starter pracuje, ale świecą tylko elektrody, nie chce się zapalić, jakaś wada produkcyjna,może brak gazu w środku...

Można to sprawdzić przykładając ją do generatora wysokiego napięcia. Przyczyną może być też brak emitera na skrętkach.

[toomm40]

Gdyby jedyną przyczyną miał być brak emitera , to rura by normlanie mrugała na całej długości , a po wykręceniu startera mogła by się nawet zaświecić z efektem prostownikowym.

[Lampka]

Fajnie by było też jakby ktoś się wypowiedział co do awarii tej PL-C, co pokazywałem na poprzedniej stronie. To nie jest raczej naturalny tok zużycia, bo ten kompakt wyraźnie robi wrażenie zapowietrzonego, ma odbarwienia luminoforu i przetopiony plastik. Czyżby awaria dławika?

[toomm40]

Fajnie by było też jakby ktoś się wypowiedział co do awarii tej PL-C, co pokazywałem na poprzedniej stronie. To nie jest raczej naturalny tok zużycia, bo ten kompakt wyraźnie robi wrażenie zapowietrzonego, ma odbarwienia luminoforu i przetopiony plastik. Czyżby awaria dławika?

nawet jeśli była awaria statecznika, to juz raczej nikt tego nie ustali
ja miałem kiedyś podobnie przebarwioną świetlówkę liniową , wyglądało to jak jakiś brud, jednak ona nie była zapowietrzona, ale świecić tez nie chciała , świeciły same elektrody

[Lampka]

Takie przebarwione sztuki nieraz się zdarzają, czasem nawet normalnie świecą. Nawet ta ruska rura 20w, co miga tylko zapłonnik i cała lekko, co kiedyś dostałem od ciebie, ma mały kołnierz, coś podobnego do małego przebarwienia. Możliwe, że jest to kwestia zabrudzeń luminoforu, chociaż jeżeli wpływa na działanie, to może docelowo przedostało się do wewnątrz minimalna ilość powietrza, np. przy produkcji.

[Whites86]

był sobie LRF

[matit1]

Byłem przekonany, że poleci z dachu nie wiem dlaczego

[Marek140]

No ładnie tak niszczyć takie eksponaty w Prypeci

[Lampka]

I to jeszcze klasyczny Polam

[Whites86]

Byłem przekonany, że poleci z dachu nie wiem dlaczego

heh wiesz nie jestem z tych co niszcza coś bez powodu , chodź nie ukrywam kusiło mnie przetestowanie paru gaśnic które wisiały sobie nietknięte i nieużyte na scianach , ale nie robie i nie pochwalam takich rzeczy a LRF gdyby mi się nie stłukł to odłożył bym go w bezpieczne miejsce