Parę pytań do profesjonalistów

[MRP200]

Świetlówki 25 W i ich odpowiedniki T-8 23 W już nie nadają się do łączenia szeregowego, z uwagi na znaczny spadek napięcia. Dodam, że te świetlówki pracują na stosunkowo niskim prądzie: 0,29 A (dla świetlówek 20/18 W prąd osiąga 0,34 A), a doskonale radzą sobie na stateczniku od świetlówek 20 W.

[Lampka]

Wg mnie, te świetlówki 55W powinny pracować na właściwym sobie dławiku, podejrzewam, że takie były gdzieś produkowane, niemniej nie jest łatwo takie znaleźć, zwłaszcza współcześnie, gdy na rynku coraz więcej jest elektroniki. Jednak jeśli chodzi o połączenie zastępcze, to polecam próby z np. łączeniem kilku dławików równolegle ze sobą (a szeregowo ze świetlówką, wiadomo), tak, by prąd pracy lampy mniej więcej się zgadzał lub był nieco niższy w stosunku do znamionowego. Jeżeli świetlówka będzie przeciążona, to będzie się bardziej przegrzewać, ale jeżeli będzie lekko niedociążona, to do pewnego stopnia nie zmieni to w znaczącym stopniu strumienia świetlnego. Dla rur 40W, prąd pracy wynosi około 0,4A, więc można by jeszcze dołożyć jakiś mały dławik równolegle, np. takie dla rurek 4/6/8W, to wartość prądu byłaby bliska znamionowej.

[toomm40]

ja nie jestem pewien, czy do świetlówek PL-L o mocy 55W był produkowany magnetyczny statecznik...te świetlówki są stosunkowo nowym wynalazkiem , ja osobiście nie widziałem nigdzie jeszcze dławika o takiej mocy , a naprawdę sporo w tym grzebie. no chyba ,że USA robi coś takiego

[latarnik]

W takim razie najbardziej satysfakcjonującym rozwiązaniem będzie zapewne kombinacja statecznik 36 Watt T8 (0.43A) i lampa PL-L 55 Watt 840. Taki projekt nie jest wielki gabarytowo i powinien nieźle świecić. Chociaż muszę przetestować jaki będzie spadek strumienia świetlnego, bo do pełnego dociążenia rury PL-L brakować będzie w tym układzie 0.1A, a to raczej już może być odczuwalne. Za to przynajmniej rura dłużej pożyje... Oficjalnie ma aż 20.000h przy 550 mA, co daje mniej więcej 4 i pół roku przy 12 h dziennie.

[Lampka]

Może tyle wytrzyma, choć wiadomo jak to jest - tych 20 000 h dożywa około 50% świetlówek, w ten sposób mierzy się na ogół średnią trwałość Przy współczesnej produkcji, nawet przez Philipsa, nie jest to pewne, chociaż jak rurka będzie nieco niedociążona, to na pewno dłużej pożyje.

[litak1]

Kolego musisz podłączyć ten statecznik i sprawdzić prąd bo statecznik 36w mając swój prąd znamionowy, przy tej świetlówce może mieć ten prąd nieco inny (spadek napięcia na tej świetlówce może nie zgadzać się ze spadkiem na zwykłej T8 i przez to i prąd i moc będzie inna) dlatego właśnie układ ze świetlówką T8 ma 36W a z T12 mającej trochę inny spadek napięcia i nieco też prąd, ma moc 40W

[latarnik]

Tak, bez mierzenia się nie obejdzie. Ale mam nadzieję że taki układ będzie działał, prąd powinien być troszkę wyższy niż ze świetlówką 36 Watt. Niestety nie mam wolnego dławika 36 Watt, więc trochę to jeszcze potrwa zanim będę miał wyniki.

[Lampka]

Takie dławiki najprościej można znaleźć na złomie, albo wyjąć ze starych lub zdemontowanych opraw Lepsze są te starszej produkcji, np. FL4000.

[latarnik]

Będę miał pojutrze do testów Kanlux 36 Watt, a za jakiś nie za długi czas nawet FL4000

EDIT: No więc złożyłem układ z tym kanluxem. Wszystko działa, świetlówka PL-L 55 Watt i dławik nie grzeją się bardziej niż powinny, nawet po 5ciu godzinach pracy ciągłej. Z obserwacji wynika, że z mniejszym dławikiem świetlówka potrzebuje więcej czasu na odpalenie, więcej mruga. To może wynikać z tego że na początku pracy lampy prąd to tylko jakieś 260 mA - mój multimetr pozwala niestety mierzyć tylko przez 10 sekund... Jednak już w tych 10 sekundach prąd rósł "w oczach", więc myślę że podczas pracy jest większy. W sumie PL-L świeci nieco słabiej niż na dławiku 58 Watt, ale nadal jest w stanie oświetlić ścianę sąsiedniego domu przez okno, leżąc u mnie na stole Czyli do projektu się nadaje Dzięki za pomoc!

[latarnik]

Nowy post, nowe pytanie.
Czy to jest normalne zjawisko, że w czasie pracy świetlówki starter lekko się żarzy? Czy powodem może być niedociążenie?