przez jacekk » 10 listopada 2014, 20:40
Jeszcze jedna ciekawostka, kupiłem chyba z rok temu zgrzewkę żarówek 40W, firmy nie pamiętam. Klasyczna dwuskrętka, z dwoma dodatkowymi wspornikami czyli standard. Po wkręceniu żarówki w oprawkę przymocowaną do ściany prostopadle po kilku minutach żarnik zaczął się rozciągać i zrobił się zwis... W 4 żarówkach na raz, jakoś nadzwyczajnie jasno się nie świeciły więc napięcie w normie. W starych Pila czy innych produkowanych za normalnych czasów takie zjawisko występowało dopiero po dłuższym czasie.
Nie lubię sody.