no ta ANS ma 4000 Kelvinów. Osram jest zimny-daylight, no , a Karko to już zupełnie ciepła barwa -2700 Kelvinów, zależy przy czym się czujesz najlepiej
Z punktu widzenia jakości oświetlenia, z tych rurek na zdjęciu najlepiej wybrać te w barwie 8xx, ale barwa światła do wyboru zależy od tego, co lubisz. Ja używam mieszankę barw 3000 - 6500K i wypada to całkiem dobrze, zarówno wśród liniowych świetlówek na ścianie, jak i kompaktów na suficie
Kolekcjoner i poszukiwacz starych opraw i źródeł światła
dziś dostałem takie oto świetlówki LR 8 Watt.stare, niemieckie Koch-Leuchtstoffrohre. czyli..."kucharska" świetlówka tłumacząc literalnie. barwę ma bardzo ciepłą, wręcz jak Interna. więc może faktycznie nazwa sugeruje,że miały być stosowane np. do podświetlania wypieków w piekarni .
zdjęcia w akcji, pewnie nie widać za fotkach zbyt dobrze różnicy, te Koch- świetlówki to są skrajne, a pomiędzy nimi świeci jakiś chińczyk "no name"2700K
ps.miałbym prośbę do ADM, może połączymy ten wątek z wątkiem"świetlówki miniaturowe" i nazwiemy go np."świetlówki miniaturowe T5 " , bo to w sumie o te same rurki chodzi , a mamy 2 wątki niepotrzebnie
Gdy odzyskam szybsze łącze (UPC mi zdechło, modem wypadł z synchronizacji) to podziałam. Tak się zastanawiam - toomm40, może chcesz, bym zrobił Ci osobny dział na Twoją kolekcję źródełek? Bo masz ich dużo i sporo ciekawych eksponatów prezentujesz. Jak sądzę po fotce z tym Chińczykiem, to te "piekarskie" mogą być o wiele lepsze od tego chińskiego wynalazku, bo nie mają zielonego zafarbu na fotce. Wcale bym się nie zdziwił, gdyby tak istotnie było. To trzeba w końcu będzie obejrzeć na spektroskopie. I cena 6 niemieckich marek za sztukę wydrukowana na opakowaniu..
OK, jeden wątek będzie chyba lepszy co do świetlówek, to na zdjęciach tego nie widać zbyt dobrze, i można odnieśc wrażenie,że maja chłodniejszą barwę niż ten chińczyk. w rzeczywistości jednak świecą dużo dużo lepiej i ładniej niż ta "no name 2700K ",która ma zgniłą barwę niestety
osobny dział? może być ,ale w sumie mam swój wątek i chyba nie ma aż tak wielu fanów świetlówek...?
Można połączyć te 2 wątki i nazwać go np. "Świetlówki T5 (miniaturowe)", albo jako ogólną nazwę przyjąć po prostu "Świetlówki T5", jako nazwa dla całego zakresu T5. Bo w sumie do dzisiejszych świetlówek T5 o mocy np. 28W, czyli tych długich, nazwa "miniaturowe" jakoś niezbyt pasuje. W ten sposób byłoby ujednolicenie nazewnictwa z wątkami o świetlówkach T12 i świetlówkach T8, z których każdy już nazywa się w odpowiedni sposób, co z pewnością czyniłoby forum bardziej przejrzystym
Kolekcjoner i poszukiwacz starych opraw i źródeł światła
Połączyłem. Teraz mamy już jeden wątek. Co do jakości światła, to wcale mnie to nie dziwi - kiedyś także przykładano się do roboty, nawet jeśli były ograniczenia technologiczne (brak wielopasmowych luminoforów).
To zależy - radzieckie rury porządne pod względem wykonania raczej nie były. Krzywe trzonki, prześwity przy trzonkach, krzywe bolce... Niemniej ich trwałość biła na głowę większość współcześnie robionego asortymentu, a te prześwity miały swoje dobre strony - można było podglądać żarnik w procesie zużywania Natomiast faktem jest, że Narva wykonywała swoje świetlówki w miarę starannie, podobnie, jak polskie świetlówki z niektórych generacji, wykonane były w miarę solidnie.
Kolekcjoner i poszukiwacz starych opraw i źródeł światła
no już nie przesadzałbym z tą trwałością radzieckich rur. a jeśli nawet - to spadek strumienia był drastyczny , zwłaszcza u Lismy u mnie na przykład radziecki PL-S nie wytrzymał nawet 1000h i zaczął mrugać .ot co