przez Lampka » 30 grudnia 2014, 21:49
To wszystko zależy i zależało od sztuki. Dawna produkcja często była dość nierówna pod względem jakościowym i technicznym. Niektóre stare może i były bardziej wytrzymałe od współczesnych - potrafiły pracować na zwarciu rzeczywiście kilka miesięcy, albo i lat, ale też nie wszystkie. W przypadku FL4000 też było różnie. Dobrym miejscem do obserwacji trwałości takich FL4000 na przykład, był gliwicki dworzec, gdzie dławiki te na ogół wytrzymywały pracę na zwartym zapłonniku przez około pół roku, czasem dłużej, albo i krócej, gdyż rury nie były wymieniane. Potem się przepalały, co widać było po charakterystycznych formach okopceń końcówek w świetlówkach.
Kolekcjoner i poszukiwacz starych opraw i źródeł światła