Ten od citrone to jest w ogóle mocarz. Dyskutowałem z nim na temat pracy wzmacniaczy mocy (porządnych, a nie popierdółek). Próbował mnie uczyć jak zasilać lampę GU50, a ja mu na to, że taką lampę to miałem w driverze (stopniu sterującym wzmacniacza)

Jak mu wystawiłem fotkę podobnego wzmacniacza, to stwierdził, że to nie może działać, bo jest zrobione "korporacyjnie" i nie będzie mieć dobrego brzmienia.
Ja mu na to, że ma rację. Ten wzmacniacz nie będzie mieć dobrego brzmienia, bo jest to wzmacniacz w.cz. do radiostacji

popularnie zwany dopalaczem.
Oto przykład, jak się robi taką konstrukcję porządnie

Lubię dobre światło.