Oprawa typu OR

[faradek]

Przez 6 lat chodziłem do podstawówki która prawie cała była oświetlana tymi oprawami (z wyjątkiem szatni, bo za nisko, tam były jakieś kanałówki; holu na parterze, tam były belki z daylightami i sali gimnastycznej). W większości klas było po 6 opraw i tam gdzie były powkręcane żarówki 100 i 150W nawet w miarę dawało to radę (no ale bez szału). Ale klimat był. w 2004 roku podczas generalnego remontu szkoły wszystko zostało wywalone.

[Elektroservice]

Domyślam się że to już jest niezły hardcore ale lampa wyładowcza o równoważnej mocy i tak więcej światła da. Moim zdaniem miejsce dla żarzącego się drutu jest w świecach żarowych i grzałkach a nie w oświetleniu. A oprawa OR to porażka po całości

[Whites86]

Przez 6 lat chodziłem do podstawówki która prawie cała była oświetlana tymi oprawami (z wyjątkiem szatni, bo za nisko, tam były jakieś kanałówki; holu na parterze, tam były belki z daylightami i sali gimnastycznej). W większości klas było po 6 opraw i tam gdzie były powkręcane żarówki 100 i 150W nawet w miarę dawało to radę (no ale bez szału). Ale klimat był. w 2004 roku podczas generalnego remontu szkoły wszystko zostało wywalone.

tak się składa że ja też chodziłem do podstawówki w której były praktycznie same OR, to był ponad 100 letni budynek z bardzo wysokim sufitem - ponad 4 metry, a w klasie było tylko 6 opraw tyle że były na E40 i siedziały w nich żarówki 300W a mimo to nadal nie było jakoś super jasno po jakims czasie 2 ORy na środku sali w każdej klasie pozamieniano na belki BN 2x40W, i mimo że były tylko 2 belki na 4 ORy to można powiedzieć ze te belki miażdżyły te oprawy, dopiero one dawaly jakieś konkretne światło

[jacekk]

Też mi się te oprawy z dzieciństwem głównie kojarzą. Jakieś świetlice, sale lekcyjne w szkole i... Przychodnia. Może stąd zawsze kiedy widzę taką oprawę jednocześnie czuje ten szpitalny ostry zapach.. No i żółtawe światło które one najczęściej produkowały.

Moim zdaniem miejsce dla żarzącego się drutu jest w świecach żarowych i grzałkach a nie w oświetleniu.

A ja sobie nie potrafię wyobrazić we niektórych miejscach czegoś innego niż stara, poczciwa i niezawodna żarówka.

[Utilizer]

Że też ten szajs tam jeszcze wisi

Bo nie ma pieniędzy na nowe. Pewnie tylko dlatego

tak się składa że ja też chodziłem do podstawówki w której były praktycznie same OR, to był ponad 100 letni budynek z bardzo wysokim sufitem - ponad 4 metry, a w klasie było tylko 6 opraw tyle że były na E40 i siedziały w nich żarówki 300W a mimo to nadal nie było jakoś super jasno po jakims czasie 2 ORy na środku sali w każdej klasie pozamieniano na belki BN 2x40W, i mimo że były tylko 2 belki na 4 ORy to można powiedzieć ze te belki miażdżyły te oprawy, dopiero one dawaly jakieś konkretne światło

A te BN 240 były bezpośrednio do tego wysokiego sufitu Czy dali zawieszki/łańcuszki Musiała być lipa totalna z tymi OR jak 2 belki je zaorały

[Whites86]

Że też ten szajs tam jeszcze wisi

Bo nie ma pieniędzy na nowe. Pewnie tylko dlatego

tak się składa że ja też chodziłem do podstawówki w której były praktycznie same OR, to był ponad 100 letni budynek z bardzo wysokim sufitem - ponad 4 metry, a w klasie było tylko 6 opraw tyle że były na E40 i siedziały w nich żarówki 300W a mimo to nadal nie było jakoś super jasno po jakims czasie 2 ORy na środku sali w każdej klasie pozamieniano na belki BN 2x40W, i mimo że były tylko 2 belki na 4 ORy to można powiedzieć ze te belki miażdżyły te oprawy, dopiero one dawaly jakieś konkretne światło

A te BN 240 były bezpośrednio do tego wysokiego sufitu Czy dali zawieszki/łańcuszki Musiała być lipa totalna z tymi OR jak 2 belki je zaorały

dali je na zawieszkach, mniejwięcej równo na wysokości tych ORów nawet jak były na tych zawieszkach to żeby zawieszać na nich jakieś ozdoby świąteczne musieliśmy targać naprawdę dużą drabinę sufit tam był konkretny, same okna w tej szkole miały 2,5 metra wysokości, jak facetka wchodzila na parapet to rękoma nie dosięgała góry tego okna

[Lampka]

Ja raz w jakiejś głównej sali na jednej ze śląskich kopalń widziałem ORy z rtęciówkami LRF 125W Stateczniki były schowane od góry na belkach sufitowych, z których te oprawy wisiały.

[qba]

Tak było na dworcu PKP w Węglińcu. OR z mixami lub rtęciówkami na mocno przedłużonych zwisach. Niestety nie jestem w stanie stwierdzić, co to było dokładnie, w tamtym czasie nie odróżniałem za bardzo mixa od rtęciówki, kiedy świecił pełną mocą. Mi się OR tez niezbyt podobały. Jakiś ten ich design był toporny. Jak dla mnie znacznie lepiej wyglądają z odwrotnie założonym rastrem, no i świeci wtedy lepiej. Jak byłem mały widziałem OR w wersji podłogowej. Dziś domniemam, że musiała to być oprawa stojąca Polam Radom ( taka jak w salonie Kiepskich) z założonymi rastrami od OR zamiast abażuru. Tam oprawka ukryta była w podobnej plastikowej osłonie jak ma OR, więc ktoś pewnie przymocował do niej rastry.

[Lampka]

W jednej z sal u mnie na uczelni są OR, ale tylko z dwoma pierścieniami.

[Utilizer]

Sam design właśnie nie jest zły, tylko tandetne wykonanie, smutne świecenie no i to kojarzenie się z PRL-em kiedy było tego pełno

Wyobraźcie sobie takie OR - wieszałbym