Żarówki

Klasyczne i te nieco rzadziej spotykane

Re: Żarówki

Postprzez Watt » 1 lutego 2015, 22:34

A ja dziś kupiłem mojej babci kolejnego halogena 70W, bo stary się przepalił. Moja babcia ma halogeny już prawie w 90% opraw, ale nie będę jej próbował przekonywać do kompaktów czy LEDów :twisted:
Watt
 

Re: Żarówki

Postprzez qba » 1 lutego 2015, 22:48

U mojej babci też wszędzie były żarówki i to zazwyczaj dużych mocy. Jedyną świetlówka była miniaturowa 8W nad blatem w kuchni. Po remincie w przedpokoju i kuchni pojawiły się halogeny. Dawniej w kuchni był zwis z żarówką, zazwyczaj 150 lub 200W.
RACJONALNE OŚWIETLENIE MIESZKAŃ SPRZĘTEM OŚWIETLENIOWYM "POLAM"
- ułatwia prace wykonywane w domu
- nie powoduje olśnienia i zmęczenia wzroku
- stwarza nastrój i warunki miłego wypoczynku
Avatar użytkownika
qba
 
Posty: 8431
Zdjęcia: 1020
Dołączył(a): 10 czerwca 2007, 19:15
Lokalizacja: WLKP

Re: Żarówki

Postprzez acb » 2 lutego 2015, 12:26

FOX napisał(a):ja w domu stosuje zarówno tradycyjne żarówki jak i halogenowe odpowiedniki.
Żarówki tradycyjne mają tą przewagę że są mniej wrażliwe na wstrząsy dlatego w każdej przenośnej oprawie warsztatowej lub biurowej zdecydowanie lepiej się sprawują.
Halogeny używam przede wszystkim w żyrandolach lub plafonach gdzie nie występują żadne wstrząsy tym sposobem ich żywotność jest bardzo duża


Dziękuję bardzo Koledze, że w końcu zechciał odpowiedzieć na zadane pytanie. Teraz już chyba wiem, jak to wygląda:

Żarówek wstrząsoodpornych używamy, gdy... potrzebujemy żarówki wstrząsoodpornej ;) Czyli wyłącznie w oprawach przenośnych narażonych na wstrząsy.
Gdy potrzebujemy żarówek matowych, to używamy takich, jakie uda się kupić. Jeśli jakimś cudem znajdziemy halogenowe, to możemy się cieszyć, bo zaoszczędzimy kilkadziesiąt zł/żarówkę, jeśli nie, to bierzemy co jest.
Gdy zależy nam tylko na wyglądzie żarówki w oprawie, to bierzemy to, co nam się najbardziej z wyglądu podoba i co najbardziej pasuje - obojętnie, czy to żarówka węglowa, ksenonowa, "wstrząsoodporna" czy jakiś wymyślny płomyczek z ciekawie ułożonym żarnikiem żarnikiem - i tu nie robi różnicy, czy to będzie 0,3, czy 30 lm/W.
W każdym innym przypadku powinniśmy wybrać żarówki halogenowe, gdyż na jednym punkcie świetlnym możemy zaoszczędzić nawet kilkaset złotych rocznie.

Czy moje wnioski są właściwe, czy może jeszcze coś pomieszałem?
Avatar użytkownika
acb
 
Posty: 122
Dołączył(a): 8 września 2013, 15:45

Re: Żarówki

Postprzez Utilizer » 2 lutego 2015, 15:12

Ja się na halogenach (tych na 230V) przejechałem dość mocno i już ich nie kupuję, tylko wstrząsoodporne. Żywotność tych halogenowych to było u mnie max. 2 miesiące :roll:
Avatar użytkownika
Utilizer
 
Posty: 6589
Zdjęcia: 2797
Dołączył(a): 27 czerwca 2009, 19:39

Re: Żarówki

Postprzez Watt » 2 lutego 2015, 15:27

Moja babcia ma halogeny 70W Philipsa w większości opraw, świecą zwykle pół rokku i padają. W łazience ma oczka halogenowe na 12V, z halogenami Zext, o dziwo nie chcą padać :shock:
Watt
 

Re: Żarówki

Postprzez acb » 2 lutego 2015, 15:54

Porównaj grubości żarników lamp na 230 i 12V, a przestanie Cię to dziwić ;)
Avatar użytkownika
acb
 
Posty: 122
Dołączył(a): 8 września 2013, 15:45

Re: Żarówki

Postprzez Watt » 2 lutego 2015, 16:02

Sęk w tym, że remont łazienki (i montaż podwieszanego sufitu z halogenami) był w 2006 roku. Od tego czasu padł jeden halogen, i to najbadziewniejszy ZEXT. Na jego miejscu jest LED, i ten stan od 2 lat się nie zmienia. ;)
Watt
 

Re: Żarówki

Postprzez acb » 2 lutego 2015, 17:40

W łazience są halogeny 12V, które są kilkukrotnie trwalsze, do tego w łazience nie siedzi się godzinami. W pokojach na 230V, są włączone dość długo i są mniej trwałe (choć i tak nie sądzę, że wymieniasz tu każdą żarówkę przynajmniej raz na pół roku - mając ich 12 wymieniałbyś jedną co dwa tygodnie). Spróbuj realnie oszacować, ile tam na prawdę wytrzymują, i policz to sobie (jak nie umiesz, to chętnie pomogę) - prawdopodobnie i tak się opłacają. Jak widziałeś, nawet mając darmowe żarówki i halogeny w normalnych cenach o 1/5 trwałości i tak oszczędności z kupowania tych drugich są spore.

Powodem częstszego przepalania może być zbyt wysokie napięcie sieci, na które to halogen (jako bardziej "wysilony") jest mniej odporny - może warto sprawdzić.

Druga sprawa, to żarówki padają najczęściej przy włączaniu, dobry ściemniacz z włącznikiem w pokrętle, lub z soft startem najczęściej załatwia sprawę żarówek na lata. Na tej zasadzie mam pod swoją opieką dwa Philipsy 140W, działające już ponad 2,5 roku po jakieś 6-8h dziennie, czyli już przynajmniej trzykrotnie przekroczyły nominalną trwałość.
Avatar użytkownika
acb
 
Posty: 122
Dołączył(a): 8 września 2013, 15:45

Re: Żarówki

Postprzez Watt » 2 lutego 2015, 17:47

Oczywiście, te halogeny Philipsa są polskiej produkcji, 5 zł za sztukę z Biedronki ;) Próbowałem już z kompaktami, niestety, moja babcia nie umie się przyzwyczaić do ciepłego zapłonu. LED jest tam jeden, założony zamiast przepalonego halogena w łazience. Co do liczenia, to oszczędności już są, bo wcześniej wszędzie tam, gdzie teraz są halogeny, wcześniej były zwykłe żarówki 100W.
Watt
 

Re: Żarówki

Postprzez qba » 3 lutego 2015, 15:35

LUMEN z 1968r w kolorze pomarańczowym:
Obrazek Obrazek Polam Pabianice czerwona: Obrazek I OSRAM jeszcze z czasów, kiedy robili porządne źródła światła: Obrazek Obrazek
RACJONALNE OŚWIETLENIE MIESZKAŃ SPRZĘTEM OŚWIETLENIOWYM "POLAM"
- ułatwia prace wykonywane w domu
- nie powoduje olśnienia i zmęczenia wzroku
- stwarza nastrój i warunki miłego wypoczynku
Avatar użytkownika
qba
 
Posty: 8431
Zdjęcia: 1020
Dołączył(a): 10 czerwca 2007, 19:15
Lokalizacja: WLKP

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Żarówki tradycyjne i halogenowe

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 7 gości