szkoda,że zapłon jest zimny. lepszy byłby zapłon na ciepło-tym bardziej jeśli bawimy się w dobre i relatywnie drogie świetlówki , no i tym bardziej, jeśli są włączane 50 x dziennie.
a co do zaciemnień na końcach świetlówek, to na elektronicznych układach żarniki pracują inaczej niż na magnetycznych i często tych zaciemnień nie widać -nawet jak elektroda zerwie się już po iluś tysiącach godzin . nadto te elektrody są ekranowane, więc sporo parujących związków osiada na ekranie okalającym elektrodę.krótko mówiąc zaciemnienie nie ma lub nie musi tu mieć nic do rzeczy .