Parę pytań do profesjonalistów

Dyskusja na tematy dowolne

Re: Parę pytań do profesjonalistów

Postprzez jacekk » 25 lipca 2015, 16:13

Kiedyś przykleilem luźny trzonek starej żarowki za pomoca kropelki. Żarowka się rozgrzała i pękło szkło. Mysle, przypadek.... Ale kiedy to samo stało się z lampą z 1932 roku to stwierdziłem że szkło+kropelka+metal/bakelit=katastrofa ;) Podobnie działa klej epoksyowy, choć te bardziej elastyczne już gwarantują jakąś przeżywalność. Najlepszy był silikon wysoko temperaturowy plus odpowiednie naciągnięcie wyprowadzeń żeby i one pomagały utrzymać trzonek w miejscu.

Oryginalne lepiszcze używane w lampach elektronowych, wyładowczych, żarówkach i innych tego typu urządzeniach to tzw. kit giptalowy.
Nie lubię sody.
Avatar użytkownika
jacekk
 
Posty: 1343
Zdjęcia: 0
Dołączył(a): 19 czerwca 2014, 22:12
Lokalizacja: Lubelskie

Re: Parę pytań do profesjonalistów

Postprzez IndustrialStalker » 25 lipca 2015, 19:50

Potrzebuje dosyć pilnej pomocy. Akumulator przestał mi odpalać auto. Był na powierzchni jakiś wyciek... Akumulator ma skończone 3 lata. Jest opcja że po prostu się skończył. (auto 1l benzyna) Kupiłem nowy i sprawdzić czy nie ma zwarcia między klemami, przy odłączonym aku. Po ustabilizowaniu wartości pokazuje 2k omy ale się waha i może być mniej, nawet 500. Nie wiem czy to jest zwarcie i szukać przyczyny(a grafik mam w najbliższym czasie napięty i auto niezbędne) czy to normalne wskazania i mogę bezpiecznie podłączyć nowy akumulator. Wie ktoś coś? :)


Stukałem trochę w drzwi młotkiem(bo trzeba było) i wymieniałem lusterko na deszczu zanim zaczęły się problemy ale gdyby to woda robiła zwarcie to nawet przy utrudnionej drodze na zewnątrz na pewno by już wyschła.

Nie może się rezystancja ustalić na jednym poziomie :/ Ale jak dłużej potrzymam to koło 6,5K oma prawie "stabilizuje". Ale nie mam czasu patrzeć w miernik 10 minut. Zamontuje aku rano. Będę się dalej autem martwił w pracy.
https://www.facebook.com/object77b
Avatar użytkownika
IndustrialStalker
 
Posty: 235
Zdjęcia: 76
Dołączył(a): 10 marca 2011, 14:17

Re: Parę pytań do profesjonalistów

Postprzez jacekk » 25 lipca 2015, 20:57

Miernikiem to nie wiem co pomierzysz w ten sposób, zwłaszcza omomierzem. W aucie masz masę elektroniki, od tej sterującej wycieraczkami po tą sterującą silnikiem, czy np. radio. czyli jest sporo kondensatorów, oporników, zasilaczy które moga pokazywać różne cuda. Podłącz po prostu nowy akumulator i smigaj. Zwarcie w instalacji samochodowej kończy się najcześciej spaleniem bezpiecznika, lub całego samochodu ;) Więc jeśli bezpieczniki masz całe a auto nie zwęglone to oznacza to że większych problemów nie ma.

Jest kilka możiwości pomierzyć co się dzieje, czyli pobór prądu przy wyłączonych wszystkich odbiornikach (najcześciej w nowszych samochodach nie jest to zopełne 0 ) sprawdzenie czy alternator ładuje (mierzysz napięcie kilka godzin po ostatnim uruchomieniu, odpalasz silnik i mierzysz napięcie przy pracującym, powinna być różnica zgaszony około 12V uruchomiony 13,4-14V) I w sumie tyle.
Nie lubię sody.
Avatar użytkownika
jacekk
 
Posty: 1343
Zdjęcia: 0
Dołączył(a): 19 czerwca 2014, 22:12
Lokalizacja: Lubelskie

Re: Parę pytań do profesjonalistów

Postprzez Whites86 » 25 lipca 2015, 21:22

jacekk napisał(a):Miernikiem to nie wiem co pomierzysz w ten sposób, zwłaszcza omomierzem. W aucie masz masę elektroniki, od tej sterującej wycieraczkami po tą sterującą silnikiem, czy np. radio. czyli jest sporo kondensatorów, oporników, zasilaczy które moga pokazywać różne cuda. Podłącz po prostu nowy akumulator i smigaj. Zwarcie w instalacji samochodowej kończy się najcześciej spaleniem bezpiecznika, lub całego samochodu ;) Więc jeśli bezpieczniki masz całe a auto nie zwęglone to oznacza to że większych problemów nie ma.

Jest kilka możiwości pomierzyć co się dzieje, czyli pobór prądu przy wyłączonych wszystkich odbiornikach (najcześciej w nowszych samochodach nie jest to zopełne 0 ) sprawdzenie czy alternator ładuje (mierzysz napięcie kilka godzin po ostatnim uruchomieniu, odpalasz silnik i mierzysz napięcie przy pracującym, powinna być różnica zgaszony około 12V uruchomiony 13,4-14V) I w sumie tyle.

uruchomiony to 14,0-14,4V ;) przy 13,4V nigdy niedoladujesz aku, jeśli takie napiecie się pojawi to znaczy że alternator jest do regeneracji ;)
I spojrzał Pan na to wszystko i poszedł w.... gdzieś tam
Avatar użytkownika
Whites86
 
Posty: 19224
Zdjęcia: 5404
Dołączył(a): 12 marca 2008, 23:18

Re: Parę pytań do profesjonalistów

Postprzez kamil » 25 lipca 2015, 21:29

Zmierz pobór prądu na postoju gdy wszystko masz wyłączone nie powinien przekraczać ok 100mA .
kamil
 
Posty: 453
Zdjęcia: 5
Dołączył(a): 28 lipca 2012, 23:36
Lokalizacja: nisko woj podkarpackie

Re: Parę pytań do profesjonalistów

Postprzez IndustrialStalker » 25 lipca 2015, 21:36

Dzięki za odpowiedzi. Jestem już spokojniejszy. Zmierzę pobór rano.
https://www.facebook.com/object77b
Avatar użytkownika
IndustrialStalker
 
Posty: 235
Zdjęcia: 76
Dołączył(a): 10 marca 2011, 14:17

Re: Parę pytań do profesjonalistów

Postprzez jacekk » 25 lipca 2015, 22:56

Na jałowych czasem może być 13,4 V ;) To są obroty przy których alternator w zasadzie dopiero zaczyna ładować, a jeśli są włączone np. światła to może być i mniej. Zależy jak jest zaprojektowany cały układ, często w benzyniakach które kręca się szybciej podczas normalnej jazdy przy biegu jałowym alternator "wisi na rzęsach" dając jakiś tam niewielki prąd. A tak było w np Seicento, miałem jakiś czas dwie sztuki w domu i ładowanie na postoju było takie że akumulator się nie rozładowywał, ale i naładować to się za bardzo też nie mógł ;)
Nie lubię sody.
Avatar użytkownika
jacekk
 
Posty: 1343
Zdjęcia: 0
Dołączył(a): 19 czerwca 2014, 22:12
Lokalizacja: Lubelskie

Re: Parę pytań do profesjonalistów

Postprzez Kwazor » 26 lipca 2015, 05:24

Niektóre samochody zanim się "uzbroją" -- alarm i immo. Potrafią brać przez minutę do 0.5A. Później spada.
Do 0.2A tragedii nie ma.

Zrób test :
Zapal silnik, ustaw obroty silnika na 1500 ( alternator wtedy ma około 2k RPM ) i sprawdź napięcie na aku. Jeśli jest niższe niź 13.8V to zrób pomiar bezpośrednio z obudowy alternatora i konektora plusowego -- wyeliminuje się spadki napięć na masie czy też kablu plusowym ) Jak tam będzie UP 13.8V to szukaj spadku na silnik--buda lub kablu + )
Dbajmy o świetlówki kompaktowe - Tylko zapłon na gorąco !
Avatar użytkownika
Kwazor
 
Posty: 514
Zdjęcia: 343
Dołączył(a): 12 kwietnia 2010, 14:42
Lokalizacja: REDA

Re: Parę pytań do profesjonalistów

Postprzez Whites86 » 26 lipca 2015, 10:57

jacekk napisał(a):Na jałowych czasem może być 13,4 V ;) To są obroty przy których alternator w zasadzie dopiero zaczyna ładować, a jeśli są włączone np. światła to może być i mniej. Zależy jak jest zaprojektowany cały układ, często w benzyniakach które kręca się szybciej podczas normalnej jazdy przy biegu jałowym alternator "wisi na rzęsach" dając jakiś tam niewielki prąd. A tak było w np Seicento, miałem jakiś czas dwie sztuki w domu i ładowanie na postoju było takie że akumulator się nie rozładowywał, ale i naładować to się za bardzo też nie mógł ;)

jeśli na jałowych jest 13,4 to jest alternator uszkodzony ;)
niema prawa być mniej, po właczeniu niezależnie od jałowych czy wyższych musi być minimum 14V do 14,4 przerabiałem temat miliony razy zarówno w swoich samochodach, jak i w służbowych , nawet instrukcje od akumulatorów mają podane te wytyczne od 14 do 14,4V (właściwie te 14V to powinny być przy pełnym obciążeniu)
w moim audiku miałem walnięty alternator, i przy załączonych światłach ładowanie spadało mi do 13,7V przez co akumulator moglem wyrzucić po jednym sezonie, nigdy niebył doładowywany, identyczna sytuacja była w służbowych lublinach które fabrycznie miały cos spieprzone, ładowanie wynosilo tam od 13,2 do 13,8 V i za każdym razem zimą we wszystkich lublinach bez wyjątku na całym rejonie były gigantyczne problemy z odpalaniem zimą bo akumulatory nigdy niebyły doładowywane

naładowany akumulator (sprawny) w czasie spoczynku ma napięcie 12,8V gdy napięcie podczas ładowania ma jedyne 0,6V więcej to ładowania praktycznie nie ma wcale
I spojrzał Pan na to wszystko i poszedł w.... gdzieś tam
Avatar użytkownika
Whites86
 
Posty: 19224
Zdjęcia: 5404
Dołączył(a): 12 marca 2008, 23:18

Re: Parę pytań do profesjonalistów

Postprzez Filip » 30 lipca 2015, 19:09

Jak odróżnić oprawy OB i OBs ?
Lepsze jutro było wczoraj...
Avatar użytkownika
Filip
 
Posty: 559
Zdjęcia: 0
Dołączył(a): 16 lutego 2015, 11:15

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Off-Topic

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości