Winda korbowa do opuszczania opraw na przewieszkach

Dyskusje na temat izolatorów, bezpieczników, rozdzielnic, urządzeń sterujących itp

Re: Winda korbowa do opuszczania opraw na przewieszkach

Postprzez cieszyn » 16 kwietnia 2008, 23:09

cieszyn napisał(a):Whites, ...

Na odpowiedzi na te pytania przyjdzie i pewnie długo poczekać , chyba ze zapisze się tu na Forum ktoś starszy, kto kiedyś jako dziecię lub wręcz pracownik - elektryk miał do czynienia z tymi mechanizmami?
Bo przecież gdzieś może ostała się dokumentacja techniczna tego mechanizmu? :roll: :roll: :roll:


No tak cieszynie - poczekasz se jeszcze troche. \
Lepiej byś pokaza te windki montowane w pastorałach, co już zapowiedziałeś ;) :D
Pzdr/
Staszek
Avatar użytkownika
cieszyn
 
Posty: 12647
Zdjęcia: 9
Dołączył(a): 25 lipca 2007, 15:38
Lokalizacja: Warszawa

Re: Winda korbowa do opuszczania opraw na przewieszkach

Postprzez cieszyn » 16 kwietnia 2008, 23:21

cieszyn napisał(a):
....
Jesteś druga osobą na tym forum, która widziała windki korbowe! - o ile Twoja rewelacja nie okaże się czymś zupelnie innym :(

Whites - masz wszystko, co trzeba, żeby być totalnie kopnięty na punkcie oświetlenia jak ja i pare innych osób tu na Forum ;) ;) :D ;) ;) ;)

Tylko uważaj w nocy na huliganów i na patrole policji, mogą się Tobą zainteresować ;) i nie wiem, jak im wytłumaczysz, że .... LUBISZ OPRAWY OŚWIETLENIOWE i windki korbowe, He, He :D :D :D



Jak się okaże, że faktycznie widziałeś Widnki Korbowe, to nie wiem, sam nie wiem, co zrobie, no nie wiem,
ręce mi latają, kurcze, no, co ja to mówiłem? aha, że nie wiem - ---------- aaaaaaaa - już wiem: pokażę Wam fotki najprawdziwszego mechanizmu windki korbowej montowanego w . . . pastorałach warszawskich


No cóż, obiecało się, więc kobyłka u płota :


Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Obrazek
Obrazek
To czeka na wyjaśnienie, co to jest na dole, po prawej stronie, czyżby jakiś układ zapłonowy? Tylko czy w 1948 roku stosowano już rtęciówki?

Zdjęcia pochodzą z "Serwis fotograficzny XX wieku"
http://83.12.97.162/gallery4/main.php?g2_itemId=89944 Świetna stronka!
Pzdr/
Staszek
Avatar użytkownika
cieszyn
 
Posty: 12647
Zdjęcia: 9
Dołączył(a): 25 lipca 2007, 15:38
Lokalizacja: Warszawa

Re: Winda korbowa do opuszczania opraw na przewieszkach

Postprzez rtęciówka » 17 kwietnia 2008, 14:23

Chyba się nie prędko dowiemy, co to jest to tajemnicze "coś" :roll: Ale zdjęcia rewelacyjne :shock: :)
Pozdrawiam,
Kuba
Avatar użytkownika
rtęciówka
 
Posty: 3154
Zdjęcia: 498
Dołączył(a): 3 czerwca 2007, 22:36
Lokalizacja: Myszków

Re: Winda korbowa do opuszczania opraw na przewieszkach

Postprzez KaszeL » 17 kwietnia 2008, 19:43

A może to po prostu zwykły miernik?
Uwaga zły, zły admin. W razie problemów szukaj pomocy u dobrego -> neon44
Avatar użytkownika
KaszeL
Site Admin
 
Posty: 8704
Zdjęcia: 534
Dołączył(a): 3 czerwca 2007, 14:57
Lokalizacja: Poznań

Re: Winda korbowa do opuszczania opraw na przewieszkach

Postprzez Whites86 » 17 kwietnia 2008, 19:57

zdiecia sa poprostu super, tez stawialem na miernik, tylko w sumie poco mieli by go tam umieszczac ?
I spojrzał Pan na to wszystko i poszedł w.... gdzieś tam
Avatar użytkownika
Whites86
 
Posty: 19221
Zdjęcia: 5404
Dołączył(a): 12 marca 2008, 23:18

Re: Winda korbowa do opuszczania opraw na przewieszkach

Postprzez swietlik » 17 kwietnia 2008, 20:36

Ale fajne uniformy robocze :D :D :D
Wg mnie to jest po prostu głowica kablowa :!: Na jednej fotce widać nawet bezpiecznik, tuż nad ta głowicą.
Zakład Energetyczny Poznań
Rejon Najwyższych Napięć
Avatar użytkownika
swietlik
 
Posty: 3015
Zdjęcia: 83
Dołączył(a): 4 czerwca 2007, 14:04
Lokalizacja: Poznań

Re: Winda korbowa do opuszczania opraw na przewieszkach

Postprzez cieszyn » 17 kwietnia 2008, 21:11

swietlik napisał(a):Ale fajne uniformy robocze :D :D :D
Wg mnie to jest po prostu głowica kablowa :!: Na jednej fotce widać nawet bezpiecznik, tuż nad ta głowicą.


Kształt tego "coś" nie przypomina miernika.
Stawiam na głowicę kablową (gdzies w końcu te kable z linii zasilającej trzeba rozszyć, i puścić w górę słupa, do sprzęgła, a stamtąd do oprawy)

Chyba, że juz wtedy były rtęciówki ( :o :? ) i to by był jakiś pierwszy układ zapłonowy, eeeeeee, chyba coś bzdury gadam :(

Zauważcie też, że samo włożenie korby do otworu i dociśnięcie w kierunku słupa powodowało odblokowanie zębatki szpuli z linką. Ten patent był stosowany także we Wrocławiu! I badzo się tam zdzwiwiłem, po kiego grzyba tam w tej windce został jakiś metalowy płaskownik z dziurą w środku? Teraz już wiem! Patrzcie, jedno zdjęcie, na które natrafiłem i wszystko jasne.

Dodam, że dla mnie te zdjęcia otwartego mechanizmu korbowego w latarni to MEGA REWELACJA, SENSACJA i REAKTYWACJA tematu widnek korbowych. To wielki dzień dla cieszyna! no dobra, dość już, bo wyjdę na ................

Na zdjęciu wskazuję ten bezpiecznik:
Kopia Konserwacja latarni 1948.jpg
Kopia Konserwacja latarni 1948.jpg (64.82 KiB) Przeglądane 2417 razy
Pzdr/
Staszek
Avatar użytkownika
cieszyn
 
Posty: 12647
Zdjęcia: 9
Dołączył(a): 25 lipca 2007, 15:38
Lokalizacja: Warszawa

Re: Winda korbowa do opuszczania opraw na przewieszkach

Postprzez cieszyn » 17 kwietnia 2008, 22:09

przez cieszyn 17 kwietnia 2008, 22:11

swietlik napisał(a):
...
...

Chyba, że juz wtedy były rtęciówki ( ) i to by był jakiś pierwszy układ zapłonowy, eeeeeee, chyba coś bzdury gadam


okazuje się, że nie bzdury

W wątku: http://www.lighting-gallery.pl/viewtopic.php?f=36&t=102&p=19052&hilit=%C5%82ukowe#p19052
można wyczytać:


cytuję:
W latach 1936-38 wprowadzono do użytku nowoczesne latarnie elektryczne ze słupami wibrobetonowymi, a sporadycznie także najbardziej ówcześnie zaawansowane oświetlenie sodowe i rtęciowe.


A więc to "coś" będące na zdjęciu z roku 1948 mogło teoretycznie być jakimś dławikiem czy czymś takim :o :roll:
Pzdr/
Staszek
Avatar użytkownika
cieszyn
 
Posty: 12647
Zdjęcia: 9
Dołączył(a): 25 lipca 2007, 15:38
Lokalizacja: Warszawa

Re: Winda korbowa do opuszczania opraw na przewieszkach

Postprzez Michal » 17 kwietnia 2008, 22:59

To co wystaje z ziemi to wg mnie na 99% głowica kablowa,czyli zakończenie kabla tradycyjnego.Grubego kabla nie da się podłączyć np. pod zabezpieczenie,dlatego łączy się go z cienkim,zasilającym oprawę,a na kablu tradycyjnym czyli takim ,który miał izolację żył z nasączonego olejem papieru należało zakończyć głowicą ,która miała go chronić min.przed wilgocią.P.S Te fotki REWELACJA
Avatar użytkownika
Michal
 
Posty: 4408
Zdjęcia: 323
Dołączył(a): 24 stycznia 2008, 23:44

Re: Winda korbowa do opuszczania opraw na przewieszkach

Postprzez cieszyn » 17 kwietnia 2008, 23:03

Michal napisał(a):To co wystaje z ziemi ....P.S Te fotki REWELACJA


O! A mnie się zdawało, że to coś WISI na kablach i tylko dotyka ziemi!
Gdyby wystawało z ziemi, to chyba by stało na odwrót? Tą płaską częścią na dół?

No to mamy kilka zdań i trudno będzie to rozwikłać - mówię, szkoda, że nie dołączy tu do nas nikt kto pamięta tamte czasy :(
Pzdr/
Staszek
Avatar użytkownika
cieszyn
 
Posty: 12647
Zdjęcia: 9
Dołączył(a): 25 lipca 2007, 15:38
Lokalizacja: Warszawa

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Osprzęt elektroenergetyczny

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość