
Pierwszy raz od niepamiętam kiedy nie ma u mnie komarów. Normalnie nie dało się wytrzymać wieczorem od tego tałatajstwa, a w tym roku nie widziałem ani jednego

jacekk napisał(a):
Pierwszy raz od niepamiętam kiedy nie ma u mnie komarów. Normalnie nie dało się wytrzymać wieczorem od tego tałatajstwa, a w tym roku nie widziałem ani jednegoprawdopodobnie larwy nie zdążyły się wykluć bo bagniska i inne tereny podmokłe po prostu wyschły.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości