Odpalanie opuszczonych opraw

O fotografowaniu i filmowaniu lamp i wszystkiego co ma związek z oswietleniem

Re: Odpalanie opuszczonych opraw

Postprzez Beton » 24 lutego 2016, 23:45

Elektroservice napisał(a):W Poznaniu raczej nie ma co odpalać :(


Na pewno? W Katowicach też nie ma jakoś zbyt wiele takich opuszczonych opraw, a jak są, to nagle się okazuje, że na opuszczonym terenie właśnie pojawił się cieć, oprawa jest ukradziona/zdemontowana (jak już pisałem, dobiło mnie kiedy ostatnio pojechałem na miejsce, gdzie stały opuszczone oprawy, to albo idioci porozbijali LRF-y albo złomiarze przewrócili słupy i wywieźli oprawy na złom), albo baardzo dobrze ukryta. Forgotten.pl, opuszczone.com i tym podobne strony, na pewno coś znajdziesz ;) A może warto pomyśleć o czymś jeszcze ciekawszym, np. odpaleniu opuszczonego neonu? Szkoda, że dwa o których wiedziałem i do których był dostęp już są zniszczone i porozbijane w tym momencie...
Avatar użytkownika
Beton
 
Posty: 2103
Zdjęcia: 0
Dołączył(a): 12 kwietnia 2008, 12:15
Lokalizacja: Katowice/Puławy

Re: Odpalanie opuszczonych opraw

Postprzez jacekk » 24 lutego 2016, 23:53

18A czy 25A to by był problem dla na przykład Fiata 126p z prądnicą. Ale nie dla auta z alternatorem które ma sprawny akumulator ;) Jakoś ludziska jeżdżą z młockarniami w bagażniku żrącymi czasem i 60A.

Zresztą wystarczy spojrzeć co i ile prądu w samochodzie może ciągnąć. Światła mijania 12A, szyba tylnia 10A, wentylator nagrzewnicy coś około 10A na pełnej mocy, wycieraczki też kilka A ciągną. A czasem samochód ma np. dogrzewanie płynu chłodniczego które potrafi wciągnąć i 60A. A mimo to samochód jedzie sobie jakby nigdy nic.
Nie lubię sody.
Avatar użytkownika
jacekk
 
Posty: 1343
Zdjęcia: 0
Dołączył(a): 19 czerwca 2014, 22:12
Lokalizacja: Lubelskie

Re: Odpalanie opuszczonych opraw

Postprzez Beton » 25 lutego 2016, 00:00

jacekk napisał(a):18A czy 25A to by był problem dla na przykład Fiata 126p z prądnicą. Ale nie dla auta z alternatorem które ma sprawny akumulator ;) Jakoś ludziska jeżdżą z młockarniami w bagażniku żrącymi czasem i 60A.

Zresztą wystarczy spojrzeć co i ile prądu w samochodzie może ciągnąć. Światła mijania 12A, szyba tylnia 10A, wentylator nagrzewnicy coś około 10A na pełnej mocy, wycieraczki też kilka A ciągną. A czasem samochód ma np. dogrzewanie płynu chłodniczego które potrafi wciągnąć i 60A. A mimo to samochód jedzie sobie jakby nigdy nic.


No tak, ale tutaj masz zapłon, który pobiera ile? 10-15A? do tego załączony wentylator chłodnicy - nie mam pojęcia ile, podejrzewam, że też idzie 15-20A. Zostaje w optymistyczniejszym wariancie 25-30A z 55A. Łyżka po rozgrzaniu liczę, że pobiera przy 12V jakieś 23-25A, a tutaj jeszcze dochodzą straty na instalacji elektrycznej, nie wiem, jaką ten UPS ma wydajność - no i alternator już chodzi przy włączonym wiatraku chłodnicy i na odpalonym silniku na granicy swojej wytrzymałości. Mam tylko nadzieję, że go nie zarżnę w ten sposób.
Avatar użytkownika
Beton
 
Posty: 2103
Zdjęcia: 0
Dołączył(a): 12 kwietnia 2008, 12:15
Lokalizacja: Katowice/Puławy

Re: Odpalanie opuszczonych opraw

Postprzez jacekk » 25 lutego 2016, 00:19

Zapłon to jest kilka amper, podejrzewam ze góra 4A. Cewka działa impulsowo więc średni prąd jest stosunkowo niski, a to ona jest głównym konsumentem. Wentylator nie działa non stop przecież, no chyba że jest na krótko podłączony.

55A czy 57A mam w Skodzie i powiem że jeździłem nie raz nocą na długich światłach wiele kilometrów a dodatkowo przez pewien okres życia (który się na szczęście skończył) jeśli audio nie miało co najmniej 300W to nie było sensu włączać ;) Przewód 6mm2 robił się dosyć ciepły, a zasilał tylko dwa wzmacniacze ;) Takie buty ;)
Nie lubię sody.
Avatar użytkownika
jacekk
 
Posty: 1343
Zdjęcia: 0
Dołączył(a): 19 czerwca 2014, 22:12
Lokalizacja: Lubelskie

Re: Odpalanie opuszczonych opraw

Postprzez Beton » 25 lutego 2016, 00:22

jacekk napisał(a):Zapłon to jest kilka amper, podejrzewam ze góra 4A. Cewka działa impulsowo więc średni prąd jest stosunkowo niski, a to ona jest głównym konsumentem. Wentylator nie działa non stop przecież, no chyba że jest na krótko podłączony.

55A czy 57A mam w Skodzie i powiem że jeździłem nie raz nocą na długich światłach wiele kilometrów a dodatkowo przez pewien okres życia (który się na szczęście skończył) jeśli audio nie miało co najmniej 300W to nie było sensu włączać ;) Przewód 6mm2 robił się dosyć ciepły, a zasilał tylko dwa wzmacniacze ;) Takie buty ;)


Ja niestety na każdym postoju załączam przełącznikiem na stałe, auto chodzi na gazie i ma prawdopodobnie zamuloną chłodnicę, po wymianie uszczelki pod głowicą kanały już są drożne, ale niestety dalej się gotuje na postoju i czasem w mieście (nawet o tej porze roku, jeśli np. stoję w korku).

Ciekawe, jakie wtedy miałeś ładowanie ;). Nic, jutro zobaczę, co się dzieje, mam nadzieję, że alternator nie dostanie mocno.
Avatar użytkownika
Beton
 
Posty: 2103
Zdjęcia: 0
Dołączył(a): 12 kwietnia 2008, 12:15
Lokalizacja: Katowice/Puławy

Re: Odpalanie opuszczonych opraw

Postprzez jacekk » 25 lutego 2016, 00:29

Nie wiem jakie to ładowanie było, ale fakt faktem nigdy prądu nie zabrakło :)


Na zamuloną chłodnicę są odpowiednie środki. Chociaż 5-6 butelek octu, przejechane 100km i porządne płukańsko potrafi czynić cuda ;)
Nie lubię sody.
Avatar użytkownika
jacekk
 
Posty: 1343
Zdjęcia: 0
Dołączył(a): 19 czerwca 2014, 22:12
Lokalizacja: Lubelskie

Re: Odpalanie opuszczonych opraw

Postprzez Beton » 25 lutego 2016, 00:34

jacekk napisał(a):Nie wiem jakie to ładowanie było, ale fakt faktem nigdy prądu nie zabrakło :)


Na zamuloną chłodnicę są odpowiednie środki. Chociaż 5-6 butelek octu, przejechane 100km i porządne płukańsko potrafi czynić cuda ;)


Pod warunkiem, że nie okaże się, że np. taki muł w chłodnicy trzyma ją w kupie, a po płukaniu zacznie wszędzie cieknąć płyn chłodniczy... ;) Ale i tak to zrobię za parę miesięcy.
Avatar użytkownika
Beton
 
Posty: 2103
Zdjęcia: 0
Dołączył(a): 12 kwietnia 2008, 12:15
Lokalizacja: Katowice/Puławy

Re: Odpalanie opuszczonych opraw

Postprzez jacekk » 25 lutego 2016, 00:51

Wiesz, lałem ocet do Mondeo MK1 (nagrzewnica słabo działała) lałem do Skody (chłodnica się nie wyrabiała w mieście) i lałem do Volvo 440 (tam wszystko sie nie wyrabiało ;) ) i efektów ubocznych tego nie było, poza zapaskudzonym trawnikiem. Ważne tylko żeby nie przesadzić z czasem bo ocet to jednak kwas, słaby bo słaby ale zawsze, no i porządne płukanie układu, kilka razy potem przejechać się na czystej wodzie, za każdym razem zmienić a na koniec przed zalaniem płynu wypłukać woda destylowaną.

Focus jezdził przez dwa tygodnie na roztworze... proszku do prania po tym jak puścił wymiennik ciepła i olej dostał się do płynu (a płyn do oleju przy okazji). Co potem wyleciało przy zlewaniu pozostawie dla siebie, ale do dziś idealnie klarowny płyn krąży.
Nie lubię sody.
Avatar użytkownika
jacekk
 
Posty: 1343
Zdjęcia: 0
Dołączył(a): 19 czerwca 2014, 22:12
Lokalizacja: Lubelskie

Re: Odpalanie opuszczonych opraw

Postprzez qba » 25 lutego 2016, 06:44

Elektroservice napisał(a):W Poznaniu raczej nie ma co odpalać :(

Jakieś 200 m ode mnie jest jakiś plac i stoją tam nieużywane łyżki, chyba 4 czy 5 sztuk.
RACJONALNE OŚWIETLENIE MIESZKAŃ SPRZĘTEM OŚWIETLENIOWYM "POLAM"
- ułatwia prace wykonywane w domu
- nie powoduje olśnienia i zmęczenia wzroku
- stwarza nastrój i warunki miłego wypoczynku
Avatar użytkownika
qba
 
Posty: 8427
Zdjęcia: 1020
Dołączył(a): 10 czerwca 2007, 19:15
Lokalizacja: WLKP

Re: Odpalanie opuszczonych opraw

Postprzez Elektroservice » 25 lutego 2016, 18:25

Chyba kupię tego UPSa :twisted:
A co do Twojego problemu Beton to sprawdź czy masz sprawny termostat i stan pompy wody bo może być taki error jak u mnie w Passku w starym silniku miałem (wirnik pompy wody się przesunął na osi tak, że tarł o gniazdo i pompa miała zbyt małą wydajność chłodzenia, objawy wskazywały na termostat jednak to nie on był przyczyną i przez tą pompę wody popękała mi głowica :evil: )
Precz z przewodami YDYt, oraz podobnymi w instalacjach elektrycznych !
Avatar użytkownika
Elektroservice
 
Posty: 6334
Zdjęcia: 0
Dołączył(a): 6 stycznia 2013, 20:40
Lokalizacja: Stęszew

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Foto i video

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 4 gości