To może ja rozruszam wątek

Famabud może coś widział a dlaczego? zaraz się przekonacie

Środa 11.05 siedzimy z kolegą (osiedle Czuby) godzina 23:45, zaraz się zbieram do domu. Przed faktem, zauważalne było mignięcie światła, ale w sumie nie przykuło to mojej uwagi. Wychodzę, kolega patrzy przez okno i stwierdza...ale ciemno!. Ja mówię, pewnie jak to Czuby znowu puściła któraś szafka z kaskady

Dojechałem do domu 6 minut po północy, Lublin cały ciemny, zero oświetlenia ulicznego, na całym mieście, brak prądu w centrum i LSM (chwilowy), brak oświetlenia do mniej więcej 28 minut po północy, potem nastała jasność, wszystkiemu winny.... wyłączony transformator na GPZ w centrum

który jak wnioskuję pozbawił zasilania obiekty z telemechaniką (gdzie zapasowe źródło DC z akumulatorów) i zegary astronomiczne "puściły" sterowanie - tak mi się wydaje, że taki mógł być scenariusz, prawdopodobnie trafiłem, ale żeby jeden transformator wywołał takie zamieszanie? ładnie ładnie...Pozdrawiam