Parę pytań do profesjonalistów

Dyskusja na tematy dowolne

Re: Parę pytań do profesjonalistów

Postprzez Lampka » 24 maja 2016, 15:48

Mam jednak też inne pytanie. Być może było to gdzieś omawiane na forum, ale nie znalazłem żadnych szczegółowych danych. Czy oprawy dla świetlówek TL-X - tych jednobolcowych, tzw. przeciwwybuchowych, zawierały tylko dławik taki jak dla standardowych rur 36/40W? Czy były tam jednak dodatkowe elemeny?
Te rury niby mogą odpalać bez zapłonnika i rzeczywiście tak dzialają, co testowałem - na zwykłym dławiku odpalają bez problemu, chyba że są zużyte. Jednak jestem ciekaw, czy w oryginalnych oprawach także konstruktorzy wykorzystywali jedynie zwykłe dławiki, ale bez żadnych dodatkowych elementów wspomagających zapłon.
Kolekcjoner i poszukiwacz starych opraw i źródeł światła
Avatar użytkownika
Lampka
 
Posty: 6580
Zdjęcia: 14
Dołączył(a): 16 sierpnia 2011, 21:59
Lokalizacja: Gliwice

Re: Parę pytań do profesjonalistów

Postprzez slaweklampy » 24 maja 2016, 15:52

Witam

Z tego co ja słyszałem to był zapłonnik elektroniczny wytwarzający impulsy o amplitudzie rzędu 1kV i tradycyjny statecznik.
Spieszmy się zbierać stare lampy i radia, tak szybko odchodzą.
Avatar użytkownika
slaweklampy
 
Posty: 6069
Zdjęcia: 1766
Dołączył(a): 2 września 2009, 06:43
Lokalizacja: Pęplin

Re: Parę pytań do profesjonalistów

Postprzez Lampka » 24 maja 2016, 17:21

Miałeś styczność z taką oprawą, czy tak tylko Ci się wydaje? Ktoś na forum miał taką oprawę, ale już nie pamiętam jak wygladał całościowo układ zasilający. Z katalogów można wyczytać, że one pracują w układach bez zapłonników, więc coś nie bardzo mi pasuje ten zapłonnik.
Kolekcjoner i poszukiwacz starych opraw i źródeł światła
Avatar użytkownika
Lampka
 
Posty: 6580
Zdjęcia: 14
Dołączył(a): 16 sierpnia 2011, 21:59
Lokalizacja: Gliwice

Re: Parę pytań do profesjonalistów

Postprzez slaweklampy » 24 maja 2016, 17:22

Witam

Zadałem kiedyś pytanie na starym forum i w ten sposób się dowiedziałem.
Spieszmy się zbierać stare lampy i radia, tak szybko odchodzą.
Avatar użytkownika
slaweklampy
 
Posty: 6069
Zdjęcia: 1766
Dołączył(a): 2 września 2009, 06:43
Lokalizacja: Pęplin

Re: Parę pytań do profesjonalistów

Postprzez daylight » 24 maja 2016, 17:50

Lampka napisał(a):Podejrzewam, że jeszcze przynajmniej do połowy lat 90-tych do Polski sprowadzano sporo produktów ze wschodu - zanim zaczął się import z Chin. Dostępne były one m.in w miejscach, gdzie obecnie sprzedawana jest głównie chińszczyzna, czyli bazary i sklepy ze wszystkim co się da.

No przecież! No nie mów, że nie masz w domu nic "kupionego na targu, od ruskich"?

A kupowało się wszystko, od przeciskaczy do czosnku, poprzez gwintowniki i narzynki (nie do zdarcia), membranowe pompy-brzęczyki (występujące np pod nazwą Kasztan) niezastąpione w każdej małej studni (i w zalanej piwnicy :twisted:) po 6" telewizory Elektronika 409D, które w połowie lat 90 były niemal wszędzie. Mam i ja, m.in. nówkę w kartonie - zupełnie przyjemny sprzęt, aczkolwiek nieco bardziej energochłonny od starszego modelu WŁ-100.
Żeby było zabawniej to taką pompkę kupiłem jeszcze parę lat temu w... Tesco. Była produkcji już nie radzieckiej, nie rosyjskiej a... białoruskiej.

Złośliwi mawiali, że "z koca" można kupić mały telewizor, a "spod koca" - Kałacha. :lol:

Odnośnie TL-Xów - próbowałeś po prostu równolegle do lampy podłączyć zwykły starter? Dla nowych, które startują bez wspomagania to bezsensowne męczenie startera, ale dla tych bardziej zużytych, które nie chcą już łatwo zapalić - powinno pomóc.
daylight
 

Re: Parę pytań do profesjonalistów

Postprzez Lampka » 24 maja 2016, 18:02

Te bardziej zużyte TL-X z przerwaną skrętką nie chcą startować nawet z zapłonnikiem - migają tylko, a tak to tli się delikatne wyładowanie między paskiem zapłonowym, a elektrodą. Widocznie napięcie zapłonu jest zbyt wysokie.
Ciekawi mnie jednak jak wyglądało oryginalne fabryczne rozwiązanie układowe z takich opraw. Widziałem je tylko raz na kopalni podczas pracy oraz zabudowane w starych dystrybutorach paliwowych, ale niestety układów nie widziałem od środka.
Kolekcjoner i poszukiwacz starych opraw i źródeł światła
Avatar użytkownika
Lampka
 
Posty: 6580
Zdjęcia: 14
Dołączył(a): 16 sierpnia 2011, 21:59
Lokalizacja: Gliwice

Re: Parę pytań do profesjonalistów

Postprzez litak1 » 24 maja 2016, 19:28

Lampka napisał(a):Te bardziej zużyte TL-X z przerwaną skrętką nie chcą startować nawet z zapłonnikiem - migają tylko, a tak to tli się delikatne wyładowanie między paskiem zapłonowym, a elektrodą. Widocznie napięcie zapłonu jest zbyt wysokie.
Ciekawi mnie jednak jak wyglądało oryginalne fabryczne rozwiązanie układowe z takich opraw. Widziałem je tylko raz na kopalni podczas pracy oraz zabudowane w starych dystrybutorach paliwowych, ale niestety układów nie widziałem od środka.

Więc tak, miałem do czynienia z taką oprawą i to oryginalnym podajże holenderskim philipsem, był nieco już stary, z lat może 80-90 (zezłomowana już około 15 lat temu).
Wewnątrz dławiki philipsa białe całkowicie zalewane (tak jak stare polskie) o mocy 65W. Mam jeden w oprawie do dzisiaj, a to dlatego, że wydał się bardzo solidny i niskostratny. Zadziwiająco mała oporność uzwojenia coś około 6om. Drugi niestety miał przerwę, pewnie dlatego oprawa poszła do złomu, Oprócz tych statków w lampie były dwuprzewodowe układy zapłonowe, niestety napięcia zapłonowego nie pamiętam, podłączone identycznie jak w oprawach sodowych z takim układem, oczywiście kondensatory kompensacyjne i to wszystko.
Teoria jest wtedy, kiedy wiemy wszystko, a nic nie działa! Praktyka jest wtedy, kiedy wszystko działa, a nikt nie wie dlaczego. Na tym forum łączymy teorię z praktyką. Nic nie działa i nikt nie wie dlaczego. ;)
Avatar użytkownika
litak1
 
Posty: 2061
Zdjęcia: 259
Dołączył(a): 25 września 2011, 22:52
Lokalizacja: Wadowice

Re: Parę pytań do profesjonalistów

Postprzez Lampka » 24 maja 2016, 21:46

Czyli jednak były tam jakieś układy zapłonowe... W sumie trochę dziwne, skoro niby te świetlówki mają pracować bez zapłonnika. Chyba, że były one tylko w oprawach dla rur o mocy 65W, które są już jednak dość długie i mogą nie startować łatwo bez żadnych pomocy?
Te układy zapłonowe to mogły być TUZy, jak dla lamp wysokoprężnych?
Kolekcjoner i poszukiwacz starych opraw i źródeł światła
Avatar użytkownika
Lampka
 
Posty: 6580
Zdjęcia: 14
Dołączył(a): 16 sierpnia 2011, 21:59
Lokalizacja: Gliwice

Re: Parę pytań do profesjonalistów

Postprzez litak1 » 24 maja 2016, 21:55

Tak dokładnie to były TUZy i wyglądały bardzo "typowo" jak dwuprzewodowe, miały jednak taki ładny znaczek philipsa, ogólnie to jeszcze ta stara porządna konstrukcja.
Teoria jest wtedy, kiedy wiemy wszystko, a nic nie działa! Praktyka jest wtedy, kiedy wszystko działa, a nikt nie wie dlaczego. Na tym forum łączymy teorię z praktyką. Nic nie działa i nikt nie wie dlaczego. ;)
Avatar użytkownika
litak1
 
Posty: 2061
Zdjęcia: 259
Dołączył(a): 25 września 2011, 22:52
Lokalizacja: Wadowice

Re: Parę pytań do profesjonalistów

Postprzez Lampka » 24 maja 2016, 22:04

W sumie to spodziewałem się, że w tych układach nie stosowano żadnych dodatkowych pomocy zapłonowych, a jednak okazuje się, że coś tam instalowano.
Odgrzebałem właśnie w szpargałach taki dwuprzewodowy TUZ naszej krajowej produkcji i rzeczywiście te bardziej zużyte rury TL-X 40W Philipsa starują na nim całkiem żwawo. Bez tego układu tylko tliło się lekkie wyładowanie, a na zapłonniku migały mocno, ale rzadko załapywały wyładowanie stabilne.
Co ciekawe, na trójprzewodowych TUZach nie chciały odpalać, tylko tliło się w nich nieco mocniejsze wyładowanie jarzeniowe i czasem pojawiały się pojedyncze mignięcia.
Kolekcjoner i poszukiwacz starych opraw i źródeł światła
Avatar użytkownika
Lampka
 
Posty: 6580
Zdjęcia: 14
Dołączył(a): 16 sierpnia 2011, 21:59
Lokalizacja: Gliwice

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Off-Topic

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość

cron