Ten sposób prowadzenia przewodu - z dolnej części słupa, a nie przez podstawe (która została sprowadzona jedynie do formy płaskiego blaszanego krążka) był dość częsty w oprawach z tamtego okresu produkowanych przez prywatne firmy z Warszawy i okolic. Może elementy do opraw były wytwarzane w jednym miejscu?Beton napisał(a):Szczerze mówiąc dla mnie nie jest ani brzydka, ani ładna - jak na tragiczne wzorniczo lata `90 udana. Faktycznie, przypomina nieco lampy z lat 60, generalnie nie wstydziłbym się jej trzymać w mieszkaniu - jednak przewód mogli inaczej poprowadzić, niezbyt ciekawie wygląda taki wystający.
JeD napisał(a):Obrzydliwość, gorsza niż większość żyrandoli z PRL-u, tylko sprawdzać jej własności aerodynamiczne.
JeD napisał(a):Drogi Sławku, czemu dodajesz te same rzeczy do obu wątków, co chcesz przez to ukazać? Moim zdaniem, to nabijanie postów. Gdyby, było coś czym mogą się wyróżnić fotki, jak robi to kilka użytkowników w razie ciekawych opraw, bądź innych elektrycznych śmieszków to ok, ale tutaj to zwykłe nabijanie postów...
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 12 gości