CDM, dzięx

Muszę się przyznać, że po raz kolejny sprowokowałeś mnie do odbycia małej rowerowej wyprawy rozpoznawczej

No i znowu klimat, jaki lubię, czyli chaszcze, chaszcze, a tu nagle za zakrętem jakiś zbłąkany słup z OBs-em. Szkoda tylko, że kompletnie osamotniony.
Przy okazji przypomniało mi się jeszcze jedno miejsce, gdzie wiszą OBs-y, czyli stary magazyn na stacji w Luboniu. Dwie sztuki zamocowane są na ścianie od strony ulicy.
I jeszcze taka mała offtopiczna obserwacja z podróży - zauważyłem, że Puszczykowo masowo się zmalagowało. Chyba dosłownie wszędzie, od głównych ulic począwszy, a na każdym najbardziej zadupiastym oświetlanym kącie skończywszy, wiszą SGS104. Szkoda, bo jeszcze niedawno pełno tam było rtęci...