przez Lampka » 28 lipca 2016, 22:29
Wiele starszych chińskich opraw, tzn tych produkowanych jeszcze z 10 lat temu, bywało dość odpornych i wytrwałych. Pamiętam, jak takie kiedyś męczyłem - świetlówka T5 6W i T5 8W (w drugiej oprawie) migała ze zwartą skrętką przez dobrą godzinę i elektronika przetrwała. Wydaje mi się, że wtedy oprawy elektroniczne, z racji przeznaczenia ich dla więcej niż jednej świetlówki, były często wykonywane lepiej, niż elektronika kompaktów. Choć jak zawsze, wszystko zależało od marki, dla której je robiono.
Kolekcjoner i poszukiwacz starych opraw i źródeł światła