slaweklampy napisał(a):Witam
W mojej okolicy tego typu podobne oprawy pojawiły się w połowie lat 90.
Mój kolega z podstawówki opowiadał jak kiedyś z siostrą puścili z dymem jakiś podobny żyrandol. Nie wiem dokłądnie jak wyglądał, ale kolega opowiadał, że miał jakieś dyndające sznureczki i siostra pokazała mu, że się fajnie iskrzą po podpaleniu czy coś takiego i zaczęli się bawić, aż żyrandol zajął się cały ogniem. Przybiegł ojciec i strącił żyrandol, wyrzucając go przez okno i choinki na podwórku zaczęły się palić, zaś w pokoju pozostał osmalony na czarno sufit. Kolega i jego siostra skłamali ojcu, że chcięli zapalić światło i strzeliła jakaś iskra, od której żyrandol się zapalił.MRP200 napisał(a):Klimatyczniej paliłby się w miejscu zainstalowania. Przed kilka minut nawet sporo światła by dawał.
Powrót do Klasyczne oprawy oświetleniowe wewnętrzne
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 9 gości