Odpalanie opuszczonych opraw

[OUSF]

Ciekawe, czy mozna by sie upomniec o zgode na demontaz czesci opraw

[Whites86]

Ciekawe, czy mozna by sie upomniec o zgode na demontaz czesci opraw

nie, bo nic co tam jest nie można ze sobą legalnie zabrać, wszystko co pozostało jest traktowane z góry jako skażone

[OUSF]

A nielagalnie by ktoś się kapnął

[Farel03]

Świetlówki też ? Nie pytam z punktu prawnego (bo wg. niego są skażone) , ale z punktu rzeczywistego. Czy świetlówki znajdujące się najdalej od reaktora jak się da też są skażone i zabranie ich że sobą i ich użytkowanie spowodowało by nieprzyjemnie skutki na zdrowiu ?

@OUSF

Tacy mili żołnierze

[OUSF]

Ale np. podczas wycieczki.....

[Whites86]

Świetlówki też ? Nie pytam z punktu prawnego (bo wg. niego są skażone) , ale z punktu rzeczywistego. Czy świetlówki znajdujące się najdalej od reaktora jak się da też są skażone i zabranie ich że sobą i ich użytkowanie spowodowało by nieprzyjemnie skutki na zdrowiu ?

@OUSF

Tacy mili żołnierze

tak naprawdę nic oprócz gleby i sprzętów biorących udział w usuwaniu skutków awarii nie jest tam skażone, wszystko co znajduje się w budynkach jest czyste i bezpieczne ale prawnie uznane jako skażone, i wszelka próba wywiezienia czegokolwiek stamtąd miała by bardzo poważne konsekwencje prawne , nie chciał bym mieć do czynienia z SBU za jakąś głupią świetlówke czy inny badziew przy ewentualnej kontroli samochodu
bo nie wiem czy wiecie to miejsce podzielone jest na 2 strefy 30 kilometrowa i 10 kilometrowa, na wjeździe do każdej są punkty kontrolno paszportowe, gdzie chodzi sobie policja z kałachami i ma prawo przetrzepać wszystko jeśli cos im się nie spodoba a to czasem się zdarza

[Lampka]

Właśnie byłem ciekaw jak wygląda tam kontrola i czy każdy może sobie tam ot tak wjechać, czy trzeba załatwiać jakieś przepustki?
Żołnierze z tamtych rejonów, szkoleni przez pokłosie dawnej radzieckiej armii pewnie nie są łatwi w przebłaganiu, że "to tylko nieszkodliwe świetlówki"

[Whites86]

Właśnie byłem ciekaw jak wygląda tam kontrola i czy każdy może sobie tam ot tak wjechać, czy trzeba załatwiać jakieś przepustki?
Żołnierze z tamtych rejonów, szkoleni przez pokłosie dawnej radzieckiej armii pewnie nie są łatwi w przebłaganiu, że "to tylko nieszkodliwe świetlówki"

heh jak by tam sobie można było od tak wjechać to już dawno bym wjechał kiedy chce i na ile chce, na każdy rejon musisz mieć zezwolenie , a za wwiezienie na teren strefy jakiejkolwiek broni (nawet zwykłego noża) może się skończyć zatrzymaniem i odsiedzeniem paru dni w celi

[MRP200]

Jakby tam można było sobie ot tak wjeżdżać kiedy się chce, to kolejne "wycieczki" dawno nie miały by co zwiedzać, bo nie tylko "metal" dawno zostałby stamtąd wywieziony (wiadomo w jaki celu), ale nawet budynki dawno zamieniłyby się w hałdy gruzu, z wyprutą stalą zbrojeniową, a znając życie, to nawet na cegły byliby chętni.

[OUSF]

Hej, ale chyba za wywiezenie zaplonnika alu nie moga wsadzic do celi