trojmiejski napisał(a):Źródła wszelkiego rodzaju sygnowane marką Poluxa to badziewie, nie znam ani jednego przypadku żeby ktoś sobie chwalił Poluxy, wujek po 2 tygodniach od zakupu musiał reklamować LEDy, gdyż zdechły.
Kompakty Poluxa w sumie nie były najgorsze w swojej klasie - świeciły przyzwoitą barwą 2700K bez różowego odcienia jak tanie Apolla i tym podobne. Chociaż faktem jest, że dopiero niektóre serie produkowane po 2010 roku zaczęły się pojawiać z ciepłym startem - wcześniej Poluxy zawsze startowały na zimno.
Natomiast co do ledów, to Poluxy zdecydowanie stanowią niski pułap jakościowy...
latarnik napisał(a):Teraz to już wszystko co nie jest LEDem nadaje się do ilustracji historii oświetlenia - źródła wyładowcze wszystkich rodzajów przez następne 20-30 lat staną się rzadkością jak dziś już oświetlenie rtęciowe, na którą nasze wnuki będą się patrzeć wyłupiastymi oczami
A może będzie zupelnie inaczej? kto wie?
chleba nie je, więc może zostać
Ja mam jednak dużą nadzieję, że nie będzie ledowego monopolu na oświetlenie w przyszłości
Zapewne 30 lat temu niektórzy też wyrokowali, że po 2000 roku to już żarówek nie będzie i wszystko będzie tonęło w energooszczędnym oświetleniu, ale jak pokazuje praktyka, jest jednak inaczej.
Podejrzewam, że jeżeli dyrektywy nie zakażą świetlówek, to zawsze będzie jakieś wąskie grono firm, które będą dalej klepać kompakty lub inne źródła światła o gorszej sprawności tak jak i do tej pory era sody nie pochłonęła wciąż całej rtęci w oświetleniu przemysłowym.
Ale co będzie - czas pokaże