Minęło pięć lat i technika bardzo poszła do przodu. Oto dioda firmy Citizen, seria CLU038-1208C4 w wersji zimnej. CRI>90. But taki, że trudno uwierzyć, dopóki się tego nie zobaczy.
Dioda zamocowana do radiatora
powiedzmy, że nie jest to mały radiator i powyżej ampera robi się dość ciepły. Moja dioda będzie zamocowana do mniejszego radiatora, będę musiał wyposażyć go w wentylator, by bezpiecznie zapodać 1,5A w diodę.
Prąd rzędu 1mA, powyżej nie da się sfocić struktur tym aparatem - za dużo światła. Do oświetlenia dyżurnego w taką diodę można dać nie więcej niż 500µA (!), bo inaczej świeci zbyt mocno.
300mA prądu, moc około 10W, sprawność na pewno wyższa niż 133 lm/W (tyle gwarantuje producent przy prądzie 720mA, wtedy dioda oddaje 3575lm)
Prąd 1400mA przy napięciu rzędu trzydziestu woltów, w aparacie włączony flesz:
Kolekcja lamp wyładowczych Tomka oświetlona tą diodą
Barwa bardzo dobra, bez zafarbów. Moim zdaniem świeci mocniej i lepiej niż metalohalogen Philipsa CDM-T 70/942 (różowy zafarb), a nawet Osram HCI-T 70/NDL mimo mniejszej mocy i mniejszego strumienia z samego źródła - nie tracimy na optyce. Gdy kupię odpowiedni zasilacz, będzie porównanie. Nie przypuszczałem dotąd, że dioda może dawać tak dużo dobrego światła.