Odpalanie opuszczonych opraw

O fotografowaniu i filmowaniu lamp i wszystkiego co ma związek z oswietleniem

Re: Odpalanie opuszczonych opraw

Postprzez MRP200 » 10 lutego 2018, 21:50

Whites86 napisał(a):MRP trzeba raz gdzieś zajechać na jakieś konkretne odpalanie, na 3 agregaty ;) było by łącznie 5kW do rozdysponowania :)

Możemy zrobić akcję na nieczynnej stacji kolejowej Żnin. Tam jest co odpalać, chociażby w peronach, do tego dochodzą 3 kwiaty każdy po 6 STRAD. Już tam robiłem samodzielną akcję odpalania pojedynczych opraw.
Tyle, że na razie jestem bez samochodu.
MRP200
Moderator
 
Posty: 4279
Zdjęcia: 639
Dołączył(a): 21 września 2009, 07:25
Lokalizacja: PWA / Kostrzyn Wlkp

Re: Odpalanie opuszczonych opraw

Postprzez Whites86 » 10 lutego 2018, 21:54

MRP200 napisał(a):
Whites86 napisał(a):MRP trzeba raz gdzieś zajechać na jakieś konkretne odpalanie, na 3 agregaty ;) było by łącznie 5kW do rozdysponowania :)

Możemy zrobić akcję na nieczynnej stacji kolejowej Żnin. Tam jest co odpalać, chociażby w peronach, do tego dochodzą 3 kwiaty każdy po 6 STRAD. Już tam robiłem samodzielną akcję odpalania pojedynczych opraw.
Tyle, że na razie jestem bez samochodu.

tym moim 3 kW bez lipy jestem w stanie odpalić 6 opraw rtęciowych 250W odpalając je stopniowo oczywiście, + ten mój maly 1kW bez problemu ciągnie 2 sztuki 250W, czyli moim zestawem na dziendobry 8 można puscic + Twój to będzie 10 , sodowych to nie wiem pewnie mniej
I spojrzał Pan na to wszystko i poszedł w.... gdzieś tam
Avatar użytkownika
Whites86
 
Posty: 19220
Zdjęcia: 5404
Dołączył(a): 12 marca 2008, 23:18

Re: Odpalanie opuszczonych opraw

Postprzez MRP200 » 10 lutego 2018, 22:04

Jak koniecznie chcesz, to możemy dogadać się na wspomnianą akcję w jakiś nieodległy weekend. Byłoby fajnie jeśli chodzi o nocne fotki, bo póki co dni mamy jeszcze dość krótkie. Tyle, że będziesz musiał po mnie przyjechać, a potem odwieźć, ale jakoś się tam rozliczymy.
MRP200
Moderator
 
Posty: 4279
Zdjęcia: 639
Dołączył(a): 21 września 2009, 07:25
Lokalizacja: PWA / Kostrzyn Wlkp

Re: Odpalanie opuszczonych opraw

Postprzez Whites86 » 10 lutego 2018, 22:24

MRP200 napisał(a):Jak koniecznie chcesz, to możemy dogadać się na wspomnianą akcję w jakiś nieodległy weekend. Byłoby fajnie jeśli chodzi o nocne fotki, bo póki co dni mamy jeszcze dość krótkie. Tyle, że będziesz musiał po mnie przyjechać, a potem odwieźć, ale jakoś się tam rozliczymy.

do końca marca jestem zawalony, nie ma opcji na jakikolwiek weekend :/
I spojrzał Pan na to wszystko i poszedł w.... gdzieś tam
Avatar użytkownika
Whites86
 
Posty: 19220
Zdjęcia: 5404
Dołączył(a): 12 marca 2008, 23:18

Re: Odpalanie opuszczonych opraw

Postprzez oskard » 13 lutego 2018, 02:06

MercuryFenix napisał(a):No cóż, to ich ostatnie odpalenie :)
Fotorelacja warta uwagi, dzięki wielkie. :D

Bałem się, że raczej będą narzekania z powodu ilości zdjęć na raz i trudnych do ominięcia powtórek z innymi wątkami. Ale bardzo się cieszę, że zamiast zanudzić, ucieszyłem tymi widokami :).
Może nie takie ostatnie - może w tym roku się powtórzy akcję z dwiema jednocześnie? :D
robert03 napisał(a):Piekne. Kwadratówki to najpiękniejsze oprawy jakie kiedykolwiek istniały. Odpowiednio dopasowany geometrycznie wysięgnik i słup z tymi oprawami tworzy jedną całość. Dla mnie magiczną. Zawsze byłem ich fanem, w moim mieście było ich dużo. Do dziś gdy je widzę jakoś tak serce bije szybciej.
Miałem to szczęście że pamiętam je doskonale z naszych ulic kiedy było ich bardzo dużo. Marzy mi się dobry egzemplarz w domu, chociaż wiem że to kloc i będzie problem z przechowywaniem :-).
Dzisiejsze LEDowe oprawy to już nie to samo. Nie ma tej duszy ani tego klimatu.

Dla mnie nie były one kiedyś czymś za czym szalałem - po prostu były i uważałem to za oczywistość, szczególnie na głównych ulicach. Można powiedzieć, że były stereotypowym (wespół ze stradami) oświetleniem większych arterii stołecznych. Ale teraz gdy zaczęło ich ubywać, to czegoś brakuje, mimo że sodowe były, to z radością odkrywam ulice, na których jeszcze przetrwały. Może nie mam na ich punkcie takiej fiksacji jak z ożetkami, OUR-125 czy łychami stalowymi, ale z obojętnych stały się czymś... klimatotwórczym, że tak powiem. Szczególnie lubię je w zestawieniu z łukowatym, długim wysięgnikiem i słupem kratowym po trakcji tramwajowej. Taki konkretnie zestaw mam na myśli: https://www.google.pl/maps/@52.2631892, ... authuser=0
Jeśli chodzi o estetykę, to mimo iż nie są opływowe jak łyżka czy OUR (a jest to dla mnie ważne kryterium estetyczne), podobają mi się ze względu na świetnie zestawione proporcje. Zresztą Fiat 125p też nie jest opływowy, kanty ma podobne do OUS400, a też jestem jego fanem z tego względu, że wszystko w swojej bryle ma świetnie wyważone.
Dodatkowo jakiś czas temu odkryłem różnicę między najstarszą i nowszą wersją, i muszę przyznać, że najlepiej wyglądają te z kanciastym kloszem - w takim wariancie ich bryła może wybrzmieć w pełni, nie są zbyt płaskie, w dodatku ostrzejsze krawędzie klosza dobrze współgrają z całkowicie kanciastą komorą osprzętu. No i ten klosz był jednak chyba bardziej wystający, co w tym przypadku wychodzi na plus.

qba napisał(a):Ja eż lubię kwadratówki. Nie spodziewałem się, że eliptyczne źródło to sodówka, nawet chwilę po starcie wydawało się, że LRF. A tu pomarańczowe jajo! Unikat. Kiedyś taki duet widziałem na żywo we Wrocławiu, eliptyczna i tubularna lampa w dwóch kwadratówkach na jednym słupie i oczywiście świeciły na raz.

Też mnie to zaskoczyło, gdy zaczęła zmieniać kolor. Ale był już taki przypadek i też na zlocie - kilka lat temu gdy chodziliśmy po Targówku, zauważyliśmy kwadratówkę z eliptyczną sodą na kwiecie na skrzyżowaniu Radzymińskiej z Trocką. W sumie jak się zastanowić, to chyba było jeszcze bardziej zaskakujące, bo w oświetleniu ulicznym mniejsza jest szansa spotkać nietypowe rozwiązania, niż na zamkniętych terenach. Tutaj była pokazywana, zdjęcie 20 od końca postu Zawistaka viewtopic.php?f=72&t=242&start=610#p214648 . Tam chyba nawet więcej niż jedna miała eliptyczną lampę :).
Avatar użytkownika
oskard
 
Posty: 2550
Zdjęcia: 29
Dołączył(a): 16 stycznia 2009, 21:02
Lokalizacja: Warszawa (Praga Pn.)

Re: Odpalanie opuszczonych opraw

Postprzez qba » 13 lutego 2018, 08:38

W Warszawie eliptyczna sodówka w kwadratówce była też na jednym z kwiatów koło rotundy zanim je zmodernizowali. W innych miastach jak Szczecin Wrocław czy Poznań mleczne eliptyczne sodówka były na początku lat 90 chyba tak często spotykane jak tubularne.
RACJONALNE OŚWIETLENIE MIESZKAŃ SPRZĘTEM OŚWIETLENIOWYM "POLAM"
- ułatwia prace wykonywane w domu
- nie powoduje olśnienia i zmęczenia wzroku
- stwarza nastrój i warunki miłego wypoczynku
Avatar użytkownika
qba
 
Posty: 8334
Zdjęcia: 1020
Dołączył(a): 10 czerwca 2007, 19:15
Lokalizacja: WLKP

Re: Odpalanie opuszczonych opraw

Postprzez neon44 » 9 kwietnia 2018, 21:52

świetne zdjęcia.

Gdy byłem dzieckiem 30 lat temu kwadratówek było co nie miara. OBp też można było spotkać czy inne unikaty jak ORZ-1 (tych na Ślasku było mnóstwo). Dużo też było OUR2x250, OUSFów i tp. Dziś takich opraw już prawie nie ma w okolicy, 20 letnie Malagi, Indyki, Strady są. Co ciekawe, nawet oświetlenie modernizują zakłady przemysłowe czy kopalnie i tam też nie ma. Przyszłość to LED i trudno mi sobie wyobrazić siebie w wieku np 80-lat i klasyk LEDowy Schreder Ampera czy Teceo :lol:
Fanatyk opraw ulicznych

Zrobiłem już 5564 zdjęcia opraw oświetleniowych
Avatar użytkownika
neon44
Site Admin
 
Posty: 11125
Zdjęcia: 62
Dołączył(a): 3 czerwca 2007, 14:57
Lokalizacja: Górny Śląsk

Postprzez Farel03 » 9 kwietnia 2018, 22:18

Szczerze podważam, by jakakakolwiek oprawa LEDowa dożyła tylu lat służby, co łyżki czy strady lub inne rtęciowe czy sodowe klasyki :)
Lepsze jest wrogiem dobrego. Najprostsze rozwiązania są najlepsze
Avatar użytkownika
Farel03
 
Posty: 2297
Dołączył(a): 10 sierpnia 2015, 21:19
Lokalizacja: Kraków

Re: Odpalanie opuszczonych opraw

Postprzez latarnik » 11 kwietnia 2018, 20:10

Mniejszej mocy oprawy LED pewnie i z 10 lat mogą poświecić, bo nie grozi im przegrzanie i idąca za nim utrata strumienia tak bardzo jak oprawom większych mocy...

Trwałość zależy też od tego, jak dużym prądem są obciążone te LEDy - jeżeli mają dużo rezerwy, mogą poświecić dość długo, ale jeżeli producenci stosują prądy bliskie maksimum dla LEDów, to z trwałością będzie słabo.

Jeżeli producenci będą dawali użytkownikom możliwość kupienia nowych matryc LED do starszych modeli opraw powiedzmy za 10 lat, to oczywiście pomoże długowieczności. Tylko czy im się to opłaca? Pewnie będą woleli sprzedawać nowe oprawy :twisted:
latarnik
 
Posty: 997
Zdjęcia: 82
Dołączył(a): 19 sierpnia 2012, 19:46

Re: Odpalanie opuszczonych opraw

Postprzez KaszeL » 11 kwietnia 2018, 22:43

W większości profesjonalnych opraw LED prąd pracy diody jest ustawiany na nie więcej niż 70% na starcie, właśnie po to, żeby był zakres kompensacji utraty strumienia. Z tego co mi wiadomo, dziś głównym problemem są padające zasilacze a nie same diody.
Uwaga zły, zły admin. W razie problemów szukaj pomocy u dobrego -> neon44
Avatar użytkownika
KaszeL
Site Admin
 
Posty: 8650
Zdjęcia: 534
Dołączył(a): 3 czerwca 2007, 14:57
Lokalizacja: Poznań

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Foto i video

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 5 gości