Oświetlenie wnętrza zasilane jest bezpośrednio z sieci przez łączenie żarówek w szereg, zaś kwestia dodatkowych punktów świetlnych jest sprawą dość niejednoznaczną gdyż eNki z poszczególnych miast przechodziły w trakcie żywota różne modyfikacje i w detalach potrafią dość znacznie się różnić od siebie. Przykładowo standardowo eNki miały 8 opraw w wnętrzu, 6 w przedziale z miejscami siedzącymi i po egzemplarzu w przedsionku. Poznański zabytek to skład silnikowej 602 z doczepą bierną 456 i zdjęcia wnętrza pochodzą z tej doczepy biernej. W tej doczepie jest 9 opraw, w jednym z przedsionków są dwie sztuki. Jednocześnie ta doczepa jako oznakowanie linii ma jedynie tarczę na dachu podświetloną od spodu. Jakby dodać podświetlenie tarczy do 9 opraw we wnętrzu to wychodzi 10 żarówek czyli dwa szeregi po 5 żarówek 120V (w praktyce widziałem zastosowane żarówki 110V czyli jeszcze w zakresie tolerancji):
http://phototrans.pl/14,122781,0.html
Gdańska eNka ma zasilane wysokim napięciem oświetlenie wnętrza oraz oświetlenie tablicy kierunkowej i tarczy na dachu, widać to na tym filmie jak przy przejeździe przez izolator oświetlenie wysokonapięciowe jedynie chwilowo mrugnęło, a lampki choinkowe zasilane z dedykowanej przetwornicy 220V 50Hz (niektóre zestawy lampek ledowych generowały wyraźny efekt stroboskopowy) zapaliły się z opóźnieniem względem reszty typowym dla przetwornic:
Obwód tablicy i tarczy jest odrębny od oświetlenia wnętrza, nocą częściej gdańską eNkę widywałem z wyłączonym podświetleniem tablicy niż z włączonym.
Trochę mnie dziwi, że reflektor czołowy również mrugnął. Oryginalnie żarówka w reflektorze była połączona w szereg z żarówkami oświetlenia wnętrza, lecz po to instalowano później przetwornice w eNkach żeby między innymi oświetlenie czoła było niezależnie zasilane (zachowanie takiego samego napięcia na czterech żarówkach wewnątrz po odjęciu piątej zewnętrznej można było uzyskać przez włączenie w szereg dodatkowego opornika). Za dnia gdańska eNka jeździ z wygaszonym oświetleniem wnętrza przy świecącym reflektorze czyli faktycznie jest niezależnie zasilany, lecz będąc w obwodzie z baterią to nie powinien mrugać przy przejeździe przez izolator. Oczywiście może tak być, że akumulatory są prawie martwe albo zasilają tylko hamulec szynowy, a oświetlenie zewnętrzne jest podpięte do przetwornicy z pominięciem baterii czyli pracuje tylko gdy jest zapodane WN na przetwornicę. Oczywiście zakładając, że jest to faktycznie przetwornica gdyż słyszałem, że niektóre eNki miały 24V generowane na rezystorach działających jako dzielnik napięcia, nawet słyszałem konkretnie o rezystorach TP2 choć nie widziałem schematu elektrycznego eNki i nie wiem w którym miejscu schematu znajdują się te rezystory.