trojmiejski napisał(a):Komu by się chciało myć klosze? Załatwienie podnośnika jest kosztochłonne i czasochłonne, lepiej jeździć tylko wtedy kiedy jest to konieczne, choćby jak padną lampy.
Mało, że podnośnik, to na tak ruchliwej ulicy konieczne byłoby zamknięcie pasa ruchu, a więc dochodzi specjalistyczna przyczepa z aktywnym znakiem kierunkowym. I do tego potrzebna zgoda zarządcy drogi.
Inna sprawa, że w stradach 400 W górny odbłyśnik wykonany był z blachy ocynkowanej, który od temperatury samej lampy korodował do tego stopnia, że po latach była na nim jedna warstwa rdzy.