Jakby Mesko się za to zabrało to pewnie by wyszedł nieszczelny gniot jak OZR 250-3. Łychy były tanią masówką to zostawili tylko jako otwarte, zamknięte lepsze mieli OURW
Kurde, fajne te łychy. Chciałbym mieć taką w kolekcji. Szkoda że było ich tak mało, a widać że były udane i szczelne. Też bym wolał taką łychę niż ORZ 7-2 lub złomy OZR 250-3.
Ta sztuka jest wyjątkowo interesująca gdyż na pokrywie osprzętu jest oczko. Czyżby to była klapa od OURJ400
Kolejne dwie sztuki które mają dziurkę w pokrywie osprzętu. Dobre oko dostrzeże także tabliczkę znamionową na pokrywie, jak będę następnym razem to może zrobię przybliżenie i zobaczymy co na niej pisze