przez Farel03 » 4 kwietnia 2020, 21:25
Widziałem takie coś we wzpółczesnej żarówce ozdobnej/replice węglówki. Choćby nie wiem jak długo się ją zostawiło w bezruchu włączoną, to żarnik nigdy nie przestawał drgać
Lepsze jest wrogiem dobrego. Najprostsze rozwiązania są najlepsze