Jestem pod wrażeniem niniejszej realizacji, która jest zgodna ze sztuką, bowiem w przypadku uszkodzenia drutu wiązałkowego linka spadnie na trzon izolatora a nie zawiśnie w powietrzu .
A mnie ciekawi jak takie usterki są wykrywane,czy są robione regularne przeglądy sieci? Bo wątpię żeby było to na zasadzie zgłoszenia. P.S. Oczywiście robota mistrzowska
O fajna fotorelacja. Łyżki były czynne Bo coś obstawiam że nie Z którego roku są te łychy A to mocowanie z tych ceowników to własnej roboty czy są takie gotowce