Ja ostatnio dostałem STRADĘ 400W prawie 80km od mojego miejsca zamieszkania. Pojechałem odwiedzić znajomych i widzę na ulicy ekipę z podnośnikiem naprawiającą oświetlenie. Podszedłem, zapytałem czy przypadkiem nie znalazła by się jakaś oprawa (powiedziałem, ze potrzebuję do oświetlenia posesji) a oni dali mi adres do siedziby firmy,żebym przyszedł to coś się znajdzie. Na miejscu pokazali mi ową STRADĘ i powiedzieli,że mogę ją zabierać. Za darmo!!! Tyle,że jest uszkodzona. I takim sposobem stałem się jej właścicielem. Wiozłem ją PKS-em do domu
Na miejscu okazało się,że oprawa ma tylko uszkodzonego TUZ-a,który dodatkowo jest rozbieralny(PHILIPS). Po wymianie triaka TUZ zaczął pracować i całość odpaliła. Dodatkowo okazało się,że dostałem nowiótką lampę