przez qba » 22 września 2009, 13:19
ja akurat jestem uprzedzony do kompaktów w kiblu. Miałem kiedyś jeszcze w latach 90 Phillipsa i poświecił 2 tygodnie. Od tamtej pory stosuje tam tylko żarówki, ale nie 100w, tylko 40 lub 60. (w piwnicy mam 200tke) Poza tym obecnie w domu mam więcej kompaktów jak zarówek, ale całkiem z żarówek nie mam zamiaru rezygnować. jakiś czas temu jakiś kretyn z unijnego parlamentu wprowadził zakaz sprzedawania krzywych ogórków i marchewek (juz na szczęście nie ma tego przepisu), z zakazaniem zarówek jest podobnie. Co z tego, że żarówka grzeje? Niekiedy ciepło jest potrzebne. Kiedyś hodowałem żółwie, które miały kącik pod krzesłem i stała tam lampka biurkowa z matową żarówką 25w, pod którą się wygrzewały. Chodziłem kupować te żarówki do najlepiej zaopatrzonego sklepu elektrycznego w mieście (były w brązowych pudełkach, Polamp Piła). W latach 90 można było tam kupić różne rodzaje żarówek, Tradycyjne, matowe, mleczne, kolorowe, bezcieniowe, Spoty, świecowe, kuliste, "Kwoki", a nawet Pastelowe, z bańką jak softone, tylko że produkcji Polamp Pabianice. Były też żarówki z trzonkiem bagnetowym i na inne napięcia. Dominowały Pabianickie, ale można było tez dostać z Piły i Heliosa. Były tam równiez sodówki i rtęciówki. Pamiętam tester do żarówek. Były na deseczce dwie bakelitowe oprawki, E27 i E14, ale miały wyciągnięty gwint i pani tylko wkładała żarówkę, by ja sprawdzić.
RACJONALNE OŚWIETLENIE MIESZKAŃ SPRZĘTEM OŚWIETLENIOWYM "POLAM"
- ułatwia prace wykonywane w domu
- nie powoduje olśnienia i zmęczenia wzroku
- stwarza nastrój i warunki miłego wypoczynku